Nie udało jej się dostatecznie zwolnić i uderzyła w zwierzęta. Jedno z nich zginęło na miejscu, reszta uciekła do lasu. Ucierpiały nie tylko dziki, ale i ludzie. Po zderzeniu z nimi kobieta straciła panowanie nad samochodem. Wjechała do rowu i dachowała.
Sama wyszła z wypadku bez urazów, ale do szpitala trafił jej mąż, który był pasażerem. Nocne spotkanie będzie też bolesne dla portfela. Samochód jest bowiem poważnie uszkodzony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?