Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie ofiary cienkiego lodu. Pod Bytowem strażak ratował wędkarza

Mateusz Węsierski
Nieostrożność omal nie doprowadziła do tragedii. Na jeziorze Jasień w Łupawsku (pow. bytowski, gm. Czarna Dąbrówka) pod wędkarzem załamał się lód. Człowieka z wody wyciągali strażacy z jednostki OSP w Czarnej Dąbrówce oraz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie. Zanim jednak dotarli na miejsce rozegrał się cały szereg dramatycznych wydarzeń.

- Tonącego człowieka zobaczył emerytowany strażak, który ruszył z pomocą. Nie dotarł do wędkarza, bo i pod nim zarwał się lód - opowiada Ludwik Pepliński, zastępca dowódcy bytowskiej straży pożarnej.
Zdarzenie zobaczyła przejeżdżająca rowerem kobieta. To ona powiadomiła służby ratunkowe. W międzyczasie obu tonącym z pomocą ruszył pracownik Zarządu Dróg Powiatowych, który wykonywał roboty w pobliżu jeziora.

- Udało mu się dotrzeć tylko do emerytowanego strażaka. Wyciągnął go na około 20 metrów od miejsca zdarzenia - dodaje Pepliński.

Dalej wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Na miejsce dotarli strażacy. Przy pomocy kajaka i sań lodowych uratowali obu wyziębionych mężczyzn.

- To pierwszy tej zimy taki przypadek w powiecie bytowskim - podkreśla Pepliński.

Obaj mężczyźni kurują się na oddziale wewnętrznym bytowskiego szpitala. - Ich stan ogólny jest stabilny i dobry. Nie było wskazań do leczenia na OIOM-ie, bo obaj są wydolni krążeniowo i oddechowo - mówi Grażyna Wiszniowska, ordynator bytowskiej interny.

Wędkarz i emerytowany strażak leżą w tej samej sali szpitalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki