Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

12-latek z gminy Gniew zgwałcił kolegów? Sprawa wciąż bez finału w sądzie

Przemysław Zieliński
Karolina Misztal
Nadal nie ma rozstrzygnięcia w bulwersującej sprawie 12-letniego Ksawerego z miejscowości Jeleń (gm. Gniew), który zdaniem Sądu Rejonowego w Tczewie miał się dopuścić gwałtu na dwójce młodszych kolegów. Bez żadnych badań chłopiec został skierowany do młodzieżowego ośrodka wychowawczego.

O tej historii mówiła cała Polska. Do zdarzenia miało dojść w ubiegłym roku, ale dopiero w marcu br. dwóch chłopców powiadomiło swoich nauczycieli w Szkole Podstawowej w Piasecznie (gm. Gniew), że ich starszy kolega - pod groźbą pobicia - miał ich zgwałcić. Dyrekcja powiadomiła policję i rodziców.

Czytaj też: Podejrzany o gwałty 12-latek został zbadany przez biegłych

- Sprawa dla nas wszystkich jest szokująca i bulwersująca - mówiła nam niedawno Emilia Ogonowska, dyrektorka szkoły.

Sam 12-latek tłumaczył, że gdy bawił się z kolegami postanowili tylko zobaczyć, co mają w spodniach, po czym rozeszli się do domów. Sąd rodzinny w Tczewie, wbrew opinii kuratora, który nie znalazł żadnych przesłanek wskazujących na demoralizację chłopca, uznał, że jest wprost przeciwnie i zdecydował o tymczasowym umieszczeniu Ksawerego w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, i to bez żadnych badań psychologicznych. Ich termin w Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno - Konsultacyjnym przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku wyznaczono dopiero na styczeń 2016 r. (później przesunięto na 19 października br.). W sprawie interweniowało Ministerstwo Sprawiedliwości i Rzecznik Praw Dziecka, który zgłosił udział w postępowaniu oraz poparł zażalenie rodziny na umieszczenie Ksawerego w ośrodku wychowawczym. Zdaniem rzecznika było to sprzeczne z szeroko pojętym dobrem dziecka.

Sąd w Tczewie zdecydował wreszcie o odroczeniu umieszczenie chłopca w ośrodku wychowawczym m. in. z uwagi na bliski termin rozprawy, która odbyła się kilka dni temu. Rozpatrywano podczas niej wyniki badań psychologicznych Ksawerego, ale pełnomocnik rodziny chłopca nie chce mówić o wynikach.

- Wszystko zmierza ku dobremu - wyjaśnia tajemniczo Monika Ośmiałowska, pełnomocnik rodziny. - Wyrok podczas ostatniej rozprawy jeszcze nie zapadł, więc Ksawery pozostaje u rodziny. Kolejną rozprawę wyznaczono na połowę grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki