Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Tylman nadal zaginiona. Wznowiono poszukiwania [ZDJĘCIA]

Norbert Kowalski, KAEF
Ewa Tylman nadal zaginiona. Wznowiono poszukiwania
Ewa Tylman nadal zaginiona. Wznowiono poszukiwania Łukasz Gdak
Ewa Tylman nadal zaginiona. W niedzielę rano wznowiono poszukiwania w Warcie. Na miejscu pracują ekipy policyjne i strażacy, pojawili się też ludzie detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.

AKTUALIZACJA

Godzina 16.56: Rutkowski twierdzi, że teraz czeka na wideo od ewentualnych porywaczy. Jeśli je otrzyma, przygotuje żądaną kwotę pół miliona złotych i rozpocznie rozmowy na temat wypłacenia tej kwoty porywaczom. Zapewnia, że dysponuje taką kwotą.

EWA TYLMAN NADAL NIEODNALEZIONA:

Ewa Tylman

Ewa Tylman wciąż nieodnaleziona [NAGRANIE Z MONITORINGU]

Godzina 16.50: Jeżeli ktokolwiek wie, co stało się z Ewą Tylman i zgłosi się do naszego biura i pomoże ją odnaleźć, wypłacimy mu 40 tys. zł nagrody - powiedział Krzysztof Rutkowski.

Godzina 16:46 Jakie są hipotezy? Zdaniem Rutkowskiego są trzy. Jedna jest taka, że kolega Ewy wie, co się stało, ale nie chce powiedzieć. Druga, że kobieta została wciągnięta do samochodu. O trzeciej Rutkowski nie chce dzisiaj mówić.

Godzina 16.44 - Nie twierdzimy, że mężczyzna, który był wtedy z Ewą, jest sprawcą zabójstwa - powiedział Krzysztof Rutkowski. - Ale może jest świadkiem nieszczęśliwego wypadku.

Rutkowski: Mężczyzna próbował się bronić, że jest gejem. A mężczyzna, do którego dzwonił, miał być jego partnerem

Godzina 16.39 Rutkowski wyjaśnia, że dotarł do mężczyzny, do którego w nocy dzwonił kolega Ewy (co zarejestrowała kamera monitoringu na stacji benzynowej). Detektyw twierdzi, że mężczyzna, po konsultacji z adwokatem, nie zgodził się na rozmowę z jego ludźmi.

Godzina 16.35 Na monitoringu hotelu Ibis o godzinie 3.32 pojawił się mężczyzna w niebieskiej kurtce - informuje pracownik Rutkowskiego. Idzie spokojnie, prosto.

Zdaniem detektywów mężczyzna w niebieskiej kurtce nie wyglądał na znajdującego się pod wpływem alkoholu. Prezentują oni nagranie z monitoringu w czasie konferencji prasowej. Czy to dowód na to, że kolega zaginionej Ewy Tylman znajdował się w okolicach mostu Rocha?

Godzina 16.34 Krzysztof Rutkowski - w czasie zapowiadanej konferencji prasowej - odniósł się do sms'a z żądaniem okupu. Przyznał, że może to być próba wyłudzenia pieniędzy.

- Dla mnie jest to mocno wątpliwe żądanie. Policja otrzymała już tę wiadomość - powiedział Krzysztof Rutkowski.

Godzina 14.06: Krzysztof Rutkowski zapowiedział, że o godzinie 16 podczas konferencji prasowej oficjalnie odniesie się do żądania okupu.

Godzina 13.49: Z nieoficjalnych informacji wynika, że Ewa Tylman mogła zostać porwana. Rodzina Ewy otrzymała w niedzielę tajemniczego sms'a z żądaniem zapłaty 500 tys. zł na dwa różne konta (odpowiednio 200 i 300 tys. zł).

Mają to zrobić do 30 listopada, w przeciwnym wypadku Ewa Tylman ma zostać zamordowana.

Mają to zrobić do 30 listopada, w przeciwnym wypadku Ewa Tylman ma zostać zamordowana.

Potencjalni porywacze twierdzą, że Ewa Tylman żyje. Jako dowód mają wysłać kartę z nagraniem dziewczyny.

Godzina 13.45: Wartę i nabrzeże przeszukują policjanci, strażacy oraz ludzie detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Na razie nie natrafili na żaden ślad.

O godzinie 16 ma się rozpocząć konferencja prasowa Krzysztofa Rutkowskiego, na której ma on przedstawić nowe nagrania z monitoringu i kolejne ustalenia w sprawie zaginięcia Ewy.

Tymczasem z nieoficjalnych informacji, które do nas docierają wynika, że przyjaciel Ewy, który wracał z nią po imprezie, mógł być widziany o godzinie 3.32 jak schodzi na tereny nadwarciańskie przy Moście Św. Rocha. Jak mówi nam osoba blisko związana ze sprawą, mężczyzna miał zostać nagrany przez jedną z kamer monitoringu.

Z dotychczasowych oficjalnych informacji wynika, że Ewa wraz z kolegą byli widziani po raz ostatni przez kamery monitoringu o godzinie 3.24 w okolicach ul. Mostowej. Następnie kolega Ewy został nagrany około godziny 4 nad ranem na ul. Królowej Jadwigi, niedaleko budynków AWF. Stamtąd miał udać się w stronę Ronda Rataje.

Wczoraj współpracownicy Krzysztofa Rutkowskiego planowali rozmawiać z osobą, z którą miał rozmawiać przez telefon kolega Ewy w poniedziałek około godziny 4 rano, kiedy przebywał w okolicach, gdzie znaleziono dowód osobisty Ewy. Osoba ta (prawdopodobnie jego przyjaciel) miała jednak odmówić składania jakichkolwiek wyjaśnień.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w sprawę zaginięcia Ewy zaangażowali się również niektórzy lokalni politycy.

Na miejscu działają właśnie policjanci, ludzie detektywa Rutkowskiego i strażacy (jest ich około trzydziestu). W akcji wykorzystywane są psy tropiące, motorówka i helikopter (lata w powiecie i nad całą Wielkopolską).

- Wspierają nas również policjanci z wydziału identyfikacji osób z Komendy Głównej Policji z tzw. mobilnym centrum wsparcia poszukiwań oraz grupa ratownicza Polskiego Czerwonego Krzyża - mówi Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.

Ewa Tylman nadal zaginiona. Policja przesłuchała świadków:

Źródło: TVN24/x-news

Przypomnijmy, że w sobotę nad Wartą doszło do dramatycznych wydarzeń - policjanci zostali zaalarmowani o ludzkich szczątkach w nurcie rzeki. Po wyłowieniu okazało się, że był to fragment lewej ręki.

Policjanci po wstępnych oględzinach stwierdzili jednak, że znaleziska nie należy łączyć ze sprawą poszukiwań zaginionej 26-latki.

Ewa Tylman nadal zaginiona. Kobieta zniknęła w nocy w niedzieli na poniedziałek, po imprezie firmowej. Cały Poznań został postawiony na nogi. Policjanci sprawdzali także sygnały w innych polskich miastach.

Kobieta wyszła z imprezy razem z kolegą z pracy. W pewnym momencie rozdzielili się. Kobieta od tego czasu nie dała znaku życia. Mężczyzna został przesłuchany.

W sobotę policjanci oraz ludzie detektywa Krzysztofa Rutkowskiego przeszukiwali Wartę. Przypomnijmy, że "Rutkowski Patrol" odnalazł w rzece ludzkie ramię. Wstępnie wykluczono, że może to być fragment ciała zaginionej.

- Żadna z hipotez nie jest przez nas traktowana priorytetowo, ale żadnej nie wykluczamy. Ciągle liczymy na to, że uda nam się odpowiedzi na pytanie, co się stało z zaginioną panią Ewą - mówił w sobotę rzecznik poznańskiej policji, Andrzej Borowiak.

Nagranie z monitoringu, na którym widać zaginioną Ewę:

Źródło: Nagranie z monitoringu

W akcję zaangażowanych jest 30 policjantów. Powołano specjalną grupę poszukiwawczą. Dalsze poszukiwania zapowiada również detektyw Rutkowski.

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ewa Tylman nadal zaginiona. Wznowiono poszukiwania [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki