Fury, o 12 lat młodszy od Kliczki, czuł że to może być jego wieczór, bo wszedł do ringu spokojny i uśmiechnięty. Od początku walki widać było, że jest szybszy o0d swojego rywala. Ukrainiec nie prezentował takiego boksu, do jakiego zdążył wszystkich przyzwyczaić przez te wszystkie lata dominacji. Brytyjczyk punktował utytułowanego rywala. Kliczko dopiero w końcówce walki próbował mocniej zaatakować i kilka razy trafił rywala. To jednak było zbyt mało. Fury był tego wieczoru zdecydowanie lepszy i teraz to on jest mistrzem świata wagi ciężkiej WBA, IBF i WBO.
- Zawsze wiedziałem, że kiedyś zostanę mistrzem świata. To było moje przeznaczenie. Byłem pewien, że mogę pokonać Władymira i to zrobiłem. Chciałbym zostać takim mistrzem choć w połowie jakim jest Kliczko. Wlad, jesteś wielkim mistrzem. Dziękuję ci za tę walkę i szansę - powiedział Fury.
Kliczko po walce był mocno poobijany, ale zapowiedział, że nie zamierza się poddać i skorzysta z okazji do rewanżu, który gwarantuje mu zapis w kontrakcie.
- To nie był mój wieczór. Tyson był szybki i wygrał tę walkę. Gratuluję mu, ale to jeszcze nie koniec - zapowiedział Kliczko.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?