Powagę kiepskiej sytuacji Olimpii najlepiej obrazuje to, że w tej części sezonu prowadzi ją już trzeci szkoleniowiec. Od 18 listopada drużynę z Grudziądza przejął Jacek Paszulewicz. To były jednak problemy gospodarzy sobotniego meczu z Druteksem-Bytovią.
Pierwszą bramkę w tym meczu kibice zobaczyli w 61 minucie, kiedy to Mateusz Klichowicz pokonał Michała Wróbla. Klichowicz wykorzystał dokładne dogranie Dawida Korta i nie zmarnował idealnej sytuacji strzeleckiej. Olimpia próbowała się odgryźć, chciała odzyskać choć jeden punkt. Jej starania zostały nagrodzone w 2 minucie doliczonego czasu gry. Wówczas Michal Piter-Bućko najlepiej wybrnął z olbrzymiego zamieszania pod bramkę Bytovii i nie dał szans Tomaszowi Laskowskiemu.
Remis z ostatnią drużyną stawki chwały ekipie Tomasza Kafarskiego na pewno nie przynosi. Gapiostwo w ostatnich sekundach meczu też nigdy nie jest dobrze widziane.
Relacje z meczu Olimpii Grudziądz z Druteksem Bytovią dostępna jest TUTAJ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?