Świadkowie zdarzenia mówią, że kierowca jeździł po całej plaży i popisywał się. Wskazują na to ślady na piasku.
Strażaków i policję powiadomił jeden z turystów, który tego wieczora spacerował z rodziną po plaży w Jantarze. Gdy samochód utknął w morzu, kierowca uciekł.
- Dostaliśmy wezwanie do OSP, żeby zorientować się jak wygląda sytuacja - mówi Igor Pawlicki z OSP Jantar. - Później zajęliśmy się wyciąganiem samochodu z morza. W trakcie działań zjawili się policjanci, którzy przejęli od nas samochód. Na miejscu byłem do końca naszej akcji i widziałem, jak przyjechała laweta wezwana przez policję.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w samochodzie leżały dwa mandaty za brak uprawnień, każdy po 700 zł. Ponadto mieszkańcy Jantara mówili, że podejrzany kierowca był widziany kilka godzin wcześniej na plaży w innym samochodzie. Auto zakopało się w piasku. Mężczyzna miał przyjechać ciągnikiem z podłączonym opryskiwaczem, żeby go wyciągnąć. Później jeździł po plaży innym samochodem, którym wylądował w morzu.
Macie zdjęcia z podobnych zdarzeń? Prześlijcie na adres [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?