Próbom pokonywania Wisły mostem kolejowym dziwi się sołtys położonego po drugiej stronie rzeki Lisewa Malborskiego.
- Gdy zamknięto most, we wsi pojawiły się ogłoszenia z informacją, aby nie próbować przechodzić wiaduktem kolejowym - mówi Józef Maciuński. - Widocznie nie każdy stosuje się do zakazu. Ale problemów z dostaniem się do Tczewa nie ma. Lokalna firma przewozowa w godzinach szczytu organizuje nawet trzy kursy.
Czytaj więcej na temat
Most kolejowy jest obecnie pod częstszą niż zwykle obserwacją Straży Ochrony Kolei.
- Zdarzają się incydenty z osobami, które próbują skorzystać z przejścia, ale przyznam, że po zamknięciu przeprawy drogowej spodziewaliśmy się większych problemów - wyjaśnia Janusz Kobylski, zastępca komendanta posterunku SOK w Tczewie. - Zdecydowana większość mieszkańców posłuchała ostrzeżeń i nie decyduje się na tak nierozważne zachowania. Przy coraz cichszych pociągach o tragiczny wypadek nie byłoby trudno.
Osoba, która jednak zdecyduje się przejść mostem kolejowym, musi spodziewać się - w zależności od okoliczności - upomnienia lub mandatu w kwocie od 20 do 500 zł.
Czytaj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?