Przypomnijmy, dramat rozegrał się w Mrozach pod Sierakowicami, w minioną niedzielę nad ranem, po zakrapianym spotkaniu towarzyskim u sąsiadów rodziny D.
- Wypiliśmy chyba litr wódki na pięć osób, więc Marian nie mógł być bardzo pijany - opowiada Marzena Gronda, koleżanka uduszonej Danuty D. - Wyszli razem, po dłuższej chwili Marian wrócił, miał zakrwawione palce, zapalił papierosa i powiedział: "Weźcie mnie zabijcie". I dodał, że zabił Danuśkę. Polecieliśmy sprawdzić, a ona leżała na trawie, nieżywa. Zadzwoniłam po pogotowie, wcześniej zjawiła się policja. Ale to już nic nie dało. Nie dało się uratować Danki.
Najbliżsi sąsiedzi nie mogą pojąć, co wstąpiło w Mariana D.
- Nieraz do nas przychodzili, Marian pracował ze mną jako pomocnik budowlany, mieli samochód, nigdy nie skarżył się na jakieś kłopoty w domu - mówi Dariusz Gronda. - A tu raptem taka sprawa.
Mieszkańcy są w szoku. Nig-dy jeszcze nie doszło do takiej tragedii we wsi. Mają swoje wytłumaczenie zdarzenia - że mąż był zazdrosny o ładną, młodszą żonę.
Sprawę zabójstwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kartuzach.
- Mężczyzna miał 1,3 promila alkoholu, został ujęty przez policję, przyznał się do zabicia żony - mówi Marcin Lubiński, prokurator z Kartuz. - Postawiliśmy mu zarzut zabójstwa. Czyn ten jest zagrożony karą od 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub karą dożywocia. Wykonana została wizja lokalna z udziałem podejrzanego, zabezpieczono ślady, przesłuchano świadków. Szukamy motywów tej zbrodni, dlatego śledztwo jeszcze potrwa. Będą wykonane wywiady środowiskowe. Czekamy na opinię biegłego z Zakładu Medycyny Sądowej.
GOPS szuka dla dzieci rodziny
W rodzinie D. jest troje dzieci, trzynastoletnia dziewczynka oraz dwóch młodszych braci.
Do czasu pogrzebu mamy pozostaną u rodziny. Babcia, z którą mieszkali wspólnie, ze względu na wiek i stan zdrowia, nie jest w stanie zająć się wnukami. Matka była jedynaczką, ojciec ma rodzeństwo. Ponieważ dzieci zostały bez opieki rodzicielskiej, Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Sierakowicach szuka dla nich opieki wśród rodziny. Niezależnie od tych działań Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Kartuzach szuka rodziny zastępczej, bo jeśli nikt z krewnych nie wyrazi chęci przyjęcia rodzeństwa, trafi ono do rodziny zastępczej. O tym decydować będzie sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?