W specjalnej drewnianej skrzynce znalazły się takie rzeczy jak: czerwone wino Cuvee Maurin, tradycyjny francuski ser Camembert, owczy ser Margalet, konfitury do serów, pasztet z dzika i jałowce.
- Sławek, oj będziesz zadowolony - żartował Sebastian Mila w kierunku Sławomira Peszki tuż po otwarciu skrzynki.
Polscy piłkarze zakończyli w niedzielę zmagania w eliminacjach do mistrzostw Europy. Biało-czerwoni wywalczyli bezpośredni awans do finałów, które odbędą się w przyszłym roku we Francji. W ostatnim meczu pokonali na Stadionie Narodowym reprezentację Irlandii 2:1.
Swój wkład w ten sukces mieli zawodnicy gdańskiej Lechii, niektórzy większy, inni mniejszy, ale nie zmienia to faktu, że to właśnie biało-zieloni mieli najliczniejszą delegację w kadrze w tym sezonie reprezentacyjnym. Na jej zgrupowaniach przewinęło się bowiem aż sześciu zawodników, którzy na co dzień grają w Lechii.
Najwięcej minut od trenera Adama Nawałki dostał Jakub Wawrzyniak (373). Rozegrał w sumie pięć meczów w eliminacjach. 164 minuty na boisku spędził Sławomir Peszko (cztery spotkania), 135 Sebastian Mila (pięć meczów), a Ariel Borysiuk, Rafał Janicki i Grzegorz Wojtkowiak pełnili rolę rezerwowych. Dla każdego jednak działacze Lechii przygotowali paczki z takimi samymi upominkami.
Jeszcze w tym roku biało-czerwoni zagrają dwa spotkania. 13 listopada na Stadionie Narodowym zmierzą się prawdopodobnie z Walią, a 17 listopada we Wrocławiu z Czechami. Później natomiast będą się już intensywnie przygotowywać do startu mistrzostw Europy.
wideo: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?