Gdyby ktoś po sobotnich, koszykarskich derbach Trójmiasta stwierdził, że Trefl został upokorzony w Ergo Arenie, to na pewno nie byłoby w tym przesady. Niech świadczy o tym fakt, że sopocianie w całym meczu trafiali do kosza rywala ze skutecznością... 27 procent! Na tym poziomie to się nie powinno zdarzyć.
Nie powinno, ale zdarzyło. Najskuteczniejszym zawodnikiem Trefla był tego dnia Tyreek Duren, który zdobył dla ekipy z Sopotu 18 punktów. Chciałoby się rzec - solidnie, ale w tym przypadku tak powiedzieć nie można, bo trafił zaledwie 5 z 15 rzutów z gry! Niewiele zarzucić można jedynie Marcinowi Dutkiewiczowi, a cała reszta spisała się po prostu słabo.
Ale dosyć o koszykarzach Trefla. Trzeba bowiem pochwalić gdynian, bo w sobotę zaprezentowali spory potencjał. Przede wszystkim pokazali, co znaczy siła zespołu i jak dużo korzyści przynosi żelazna defensywa na granicy faulu od początku meczu aż do ostatniej syreny.
Po stronie gdyńskiego zespołu bardzo dobre zawody rozegrał Anthony Hickey, autor 18 punktów, 6 zbiórek i 3 przechwytów.
W niedzielę do rywalizacji staną koszykarze Energi Czarnych Słupsk, którzy w swoim pierwszym meczu w TBL w tym sezonie podejmą King Wilków Morskich Szczecin (godz. 18).
Trefl Sopot - Asseco Gdynia 51:73 (14:17, 8:16, 9:18, 20:22)
Trefl: Duren 18, Dutkiewicz 10, Bilinovac 5, Krefft 4, Stefański 4, Kulka 3, Surmacz 3, Sikora 2, Motylewski 2, Dzierżak 0, Kolenda 0.
Asseco: Hickey 18, Kowalczyk 12, Matczak 10, Żołnierewicz 9, Parzeński 9, Szczotka 6, Ahmedović 4, Frasunkiewicz 3, Czerlonko 2, Kołodziej 0, Jankowski 0, Kaplanović 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?