Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fetor z Szadółek znów dokucza mieszkańcom Gdańska

Ewelina Oleksy
Zakład Utylizacyjny w Gdańsku Szadółkach
Zakład Utylizacyjny w Gdańsku Szadółkach Przemek Świderski
Mieszkańcy znów żalą się na intensywny fetor ze składowiska odpadów w Szadółkach. Zakład Utylizacyjny tłumaczy, co jest jego źródłem.

Jak tłumaczy Cyprian Maciejewski, rzecznik Zakładu Utylizacyjnego, wzmożony fetor to pokłosie ostatniego remontu sortowni odpadów. W jego czasie część odpadów, których nie były w stanie przyjąć inne składowiska na Pomorzu, musiała być składowana na Szadółkach. I teraz te śmieci są przerabiane, co czuć.

- Źródłem nieprzyjemnego zapachu są głównie zawierające materiał organiczny odpady, które przyjechały do ZU w trakcie planowego remontu instalacji na przełomie maja i czerwca. Problem jednak ani teraz, ani wcześniej nigdy nie był pozostawiony sam sobie. Sytuację poprawia działanie systemu odgazowania kwater, który działa bardzo dobrze, co w ostatnim roku pozwoliło w odczuwalny sposób ograniczyć oddziaływanie zakładu na otoczenie - wskazuje Maciejewski.

I podkreśla, że wydzielanie się gazu składowiskowego to naturalne procesy zachodzące w kwaterach, na które ZU nie ma wpływu. - Natomiast z doświadczeń z poprzednich lat wiemy, że natężenie nieprzyjemnych zapachów zależy od wielu czynników, m.in. wilgotności, temperatury, kierunku wiatru itp. Stąd można wnioskować, że sytuacja będzie się zmieniać - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki