Komendant kartuskiej policji wystąpił do prokuratury o skierowanie do sądu wniosku o aresztowanie mężczyzny na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło we wtorek, 1 września 2015 roku w Borczu (powiat kartuski). Do dwóch chłopców na rowerach podjechał rowerzysta. Pytał dzieci o miejsce dobre na grzybobranie. Chłopcy podjechali z nim kawałek w stronę lasu. Jeden z nich wkrótce odjechał do domu. Matka chłopca, zaalarmowana opowiadaniem syna, ruszyła na pomoc drugiemu dziecku. - Chłopczyk zdołał już uciec na rowerze z lasu - relacjonowała dziennikarzom mama napastowanego chłopca. - Mężczyzna próbował rozebrać syna, robił mu zdjęcia.
Czytaj więcej na ten temat: Pedofil wykorzystał chłopca w Borczu. Matka ostrzega innych rodziców
Na podstawie opowiadań chłopców sporządzono rysopis podejrzanego. Był to mężczyzna w wieku około 40 lat, łysawy, wyglądający elegancko. We wtorek przejeżdżał przez Borcz szarym rowerem z napisem Kross, wyposażonym w dwie sakwy. Wówczas był bez koszulki, miał na sobie krótkie spodenki i okulary.
Miał znaki szczególne, których nie podano do publicznej wiadomości - m.in. kolczyk w ustach, podrapaną nogę i ramię.
Czytaj też: Mieszkańcy Borcza i okolic żyją w strachu przed pedofilem
Dzięki działaniom operacyjnym kartuskich kryminalnych, we wtorek, 6 października 2015 r. zatrzymano 38-letniego mieszkańca Gdańska, podejrzanego o napastowanie chłopców.
Czytaj więcej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?