Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie może zostać przekształcony w spółkę już w lipcu

Joanna Surażyńska, Joanna Gromadzka-Anzelewicz
Wszystko wskazuje na to, że już na przełomie czerwca i lipca Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie zostanie przekształcony w spółkę.

Dług placówki wynosi obecnie 96 mln zł. Dlatego samorząd województwa rozważa zaciągnięcie kredytu bankowego w wysokości 20 mln zł. W planach jest także złożenie wniosku do Ministerstwa Zdrowia o udzielenie dotacji na spłatę części zobowiązań szpitala. Placówka ma szansę otrzymać 17 mln zł. Mimo to spółka rozpoczęłaby działalność z długiem przekraczającym 50 mln zł. To niepokoi związkowców.

- Spółka, która startuje z tak dużym zadłużeniem, nie ma żadnych szans - mówi Andrzej Pufelski, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność w szpitalu. - Obawiam się, że w wyniku przekształcenia część pracowników straci pracę. Niewykluczone też, że inni będą musieli zgodzić się na obniżenie wynagrodzenia, aby nie stracić zatrudnienia.
Spółka, która zarządzać będzie szpitalem, będzie w stu procentach własnością samorządu województwa pomorskiego.
- Samorząd musi przejąć część zobowiązań tej placówki, by zredukować współczynnik jej zadłużenia do wartości 0,5 - mówi wicemarszałek Hanna Zych-Cisoń. - Obowiązek ten wynika z ustawy o działalności leczniczej. Umożliwia ona przekształcanie szpitali w kapitałowe spółki handlowe (z o.o. lub akcyjne), czyli ich komercjalizację.

Zgodnie z nią jeszcze przed przystąpieniem do sporządzenia aktu przekształcenia samorząd musi ustalić wskaźnik zadłużenia szpitala i ewentualnie przejąć część tego zadłużenia, by obniżyć wskaźnik do wielkości wymaganej przez ustawę. Wysoka wartość wskaźnika wskazuje na nadmierne zadłużenie szpitala, co po jego komercjalizacji może stwarzać ryzyko upadłości powstałej spółki. Zatem gdy jego tak obliczona wartość przekracza wielkość ustaloną w ustawie, samorząd ma obowiązek przejąć zobowiązania szpitala o takiej wartości, by wskaźnik wyniósł nie więcej niż 0,5.

- Samorząd ma szanse odzyskać z budżetu państwa większą część przejętych zobowiązań szpitala, więc nawet zaciągając kredyt, nie ryzykuje zbyt wiele - dodaje Hanna Zych-Cisoń. Współ. J. Gromadzka-Anzelewicz

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki