Przypomnijmy, Izabela Lica zmarła w piątek rano. Według rodziny, powodem śmierci kobiety mogła być sepsa. Wyklucza to z kolei Andrzej Sapiński, dyrektor lęborskiego szpitala. Jego zdaniem, kobieta trafiła na oddział położniczy z poważną infekcją.
- Córka poszła do lekarza, gdyż bolało ją gardło - mówi z kolei Stanisław Lica. - Lekarz rodzinny zasugerował jej, że może położyć się na oddziale, gdyż rozwiązanie miało nastąpić planowo jeszcze w lutym. Jeszcze tego samego dnia, gdy Iza trafiła do szpitala, zrobiono jej cesarkę. Później z córką było już jednak coraz gorzej. Z tego co wiemy, lekarze zwlekali z podaniem kosztownych leków. Gdy to zrobili, było już za późno.
Według rodziny kobiety, na sepsę wskazywała znajoma lekarka, o wstrząsie septycznym miał też wspominać jeden z lęborskich lekarzy. Czy prokuratura w ogóle zajmie się sprawą? To okaże się za kilka tygodni. Wszyscy czekają na wyniki przeprowadzonej w poniedziałek sekcji zwłok.
We wtorek w Sasinie odbył się pogrzeb kobiety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?