Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni wytknęli burmistrzowi faworyzowanie jednej z przychodni

Tomasz Turczyn
Radni opozycyjni nie pozostawili we wtorek suchej nitki na burmistrzu Sławna Krzysztofie Frankensteinie, który proponował wydzierżawienie jednemu z niepublicznych ośrodków zdrowia części pomieszczeń miejskich na ulicy Polanowskiej bezprzetargowo.

Dzierżawca miałby tam utworzyć przychodnię i punkt apteczny. Radni byli tym pomysłem oburzeni i część z nich otwarcie skrytykowała projekt uchwały. Ich zdaniem, to niedopuszczalne faworyzowanie jednego z podmiotów. Dlatego jednogłośnie (12 "za") przegłosowali przeprowadzenie przetargu ograniczonego bez wpisywania nazwy NZOZ.

Oliwy do ognia podczas obrad Rady Miejskiej dolała Katarzyna Żyluk-Kupcu, lekarka, która zrezygnowała w ubiegłym roku z prowadzenia praktyki lekarskiej w Sławnie. Wówczas to bez opieki medycznej zostało ok. dwóch tysięcy pacjentów. Ośrodek, który przejął ich najwięcej, ma kłopoty lokalowe, stąd pomysł burmistrza na utworzenie przychodni na ul. Polanowskiej.

- Przyczyną rozwiązania przeze mnie umowy z NFZ nie były kłopoty lokalowe, ale to, że samorząd miejski nie starał się zabezpieczyć całodobowej opieki zdrowotnej moim pacjentom - mówiła wczoraj wzburzona Katarzyna Żyluk-Kupcu. - Próba obarczenia mnie za to odpowiedzialnością jest manipulacją.

Dodała jeszcze, że burmistrz Sławna nie rozmawiał z nią osobiście o problemie, który - jak podkreśliła - był znany władzom od 2007 r. Wskutek tego lekarka rozwiązała umowę z NFZ, dopełniając przy tym koniecznych formalności, a jej pacjenci zostali bez lekarza. - Pan burmistrz chciał uzyskać ode mnie tylko listę moich pacjentów, a tym samym zmusić mnie do złamania ustawy o ochronie danych osobowych - stwierdziła jeszcze Żyluk-Kupcu.

- Pani doktor zrezygnowała, ale nas o niczym nie poinformowała i dowiedzieliśmy się o tym dopiero od radnych dwa miesiące później - ripostuje burmistrz. - Nie chciała także nam pomóc w przejęciu pacjentów i musieliśmy to zorganizować sami, co się udało i nikt nie jest bez opieki medycznej. Nie rozumiem jej wystąpienia na sesji.

Burmistrz dodaje, że o zamiarze utworzenia przychodni i punktu aptecznego mówił publicznie wielokrotnie, ale skoro radni postanowili, że odbędzie się to w formie przetargu ograniczonego, to tak będzie. - Nie widzę w tym nic złego - stwierdza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki