18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadchodzi majówka, czyli koniec z lenistwem, czas na ćwiczenia

Kamila Grzenkowska
Polskapresse
Majówka za pasem, wakacje też coraz bliżej, a zimowa oponka brzuszna nie chce zniknąć. Co robić, by skutecznie i zdrowo pozbyć się fałdek z brzucha i nadmiaru centymetrów na biodrach?

Nadprogramowe kilogramy wywołują - zwłaszcza wśród kobiet - obawę przed założeniem lżejszych i bardziej obcisłych ciuchów. Co prawda, jest już koniec kwietnia, ale mamy jeszcze czas, by przygotować nasze figury do publicznego wygrzewania się na słońcu.

Odpowiednie odżywianie to podstawa skutecznego odchudzania, ale nie zapominajmy też o aktywności fizycznej.

Zgrabny, płaski brzuch to marzenie chyba każdej kobiety. Jeśli zaczniemy ćwiczyć już dziś, to brzuch - marzenie wypracujemy sobie nawet w ciągu miesiąca. Co zatem robić?

Oczywiście nie unikniemy tradycyjnych brzuszków. Trenerzy podkreślają jednak, by nie wykonywać ich dynamicznie, ale jak najwolniej. Można je robić wszędzie - w domu, na polanie w parku (uwaga na kleszcze!), a nawet na plaży - jak kto ma ochotę. By prawidłowo wykonać brzuszki, kładziemy się na macie, uginamy nogi w kolanach, a następnie podrywamy barki, łopatki i ramiona, unosimy tułów i przytrzymujemy taką pozycję przez 2 - 3 sekundy. Trzeba wytrzymać! Potem powoli wracamy na matę i od razu, z powrotem wracamy do pozycji napięcia mięśni. Wykonujemy to ćwiczenie przez cały czas powoli. Nie kładźmy się za długo po każdym podniesieniu. Dzięki temu praca naszych mięśni jest intensywniejsza - a to przekłada się na widoczne efekty.

Jeśli chcemy zaznaczyć mięśnie brzucha, musimy przyzwyczaić się podczas treningów do uczucia lekkiego palenia i kłucia w tej części ciała. Podnoszenia powtarzamy co najmniej 15 - 20 razy. Jeśli będziemy wykonywać te ćwiczenia dynamicznie - trening nie będzie już tak efektywny. Jeśli jeszcze do prawidłowych brzuszków dostosujemy dietę, efekty będą widoczne już nawet po miesiącu.

- Przysiady, przysiady i jeszcze raz przysiady! - wykrzyknął Bartosz Trąbka, trener osobisty, kiedy spytaliśmy go, jakie ćwiczenie przynosi najwięcej efektów w poprawie kobiecych sylwetek.

Przysiady fantastycznie działają na wygląd kobiecych talii, pośladków i nóg. Najlepsze efekty osiągniemy, jeśli wyciągniemy biodra jak najmocniej do tyłu, i jednocześnie pochylimy jak najdalej do przodu plecy. Przysiady powinniśmy wykonywać praktycznie przed każdym spacerem czy joggingiem. Na początek - 15 - 20, a z czasem, kiedy będziemy już zaawansowani w ćwiczeniach - od 30 do 40. I trzeba je powtarzać w 4 - 5 seriach.

Mięśnie nóg i pośladków świetnie kształtują się także dzięki jeździe na rolkach i na rowerze. Jeśli jedziemy na rowerze, warto pochylić się jak najbardziej do przodu. Dzięki temu bardziej napniemy mięśnie pośladków.

Bartosz Trąbka zaproponował też przykładowy harmonogram ćwiczeń, który powinien przynieść efekty w ciągu kilku tygodni, jeśli zależy nam na pozbyciu się zbędnego tłuszczyku z brzucha, pośladków i ud.

A więc - pierwszego dnia, można pojeździć na rolkach. Co najmniej 45 - 60 minut. Następnego dnia - warto się wybrać na jogging, niekoniecznie intensywny, ale długotrwały. Trzeci dzień to jazda na rowerze, a czwarty to np. nordic walking.

Przed każdym takim wysiłkiem - obowiązkowa rozgrzewka, np. bieg w miejscu, wymachy rąk i nóg. Potem - jeszcze przysiady.

Treningi można oczywiście modyfikować lub stosować jak najbardziej wymyślne. Jednak, zdaniem trenera osobistego, najbardziej efektywne są najprostsze formy ćwiczeń. Kto nie będzie miał początkowo motywacji do takiego wysiłku fizycznego, może zacząć od zwykłych, ale długich spacerów, z czasem wzbogacanych bieganiem. Dobrze jest trenować na świeżym powietrzu - zwłaszcza, że pogoda ostatnio sprzyja.

Do tego wszystkiego powinniśmy pić dużo, dużo wody i zielonej herbaty.

Pamiętajmy - trenować powinniśmy co najmniej 3 - 4 razy w tygodniu, a wysiłek powinien być lekki, ale długotrwały.

Kamila Grzenkowska

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki