Przyznaje jednocześnie, że jeśli sytuacja małej liczby chętnych powtórzy się przez trzy lata, uniwersytet zastanowi się nad zamknięciem jedynej na Pomorzu filii wyższej uczelni działającej na wsi.
Do powstania Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego UWM w Rusocinie, miejscowości kojarzonej z kształceniem kadr dla rolnictwa ze względu na istniejący w niej Zespół Szkół Rolniczych, udało się doprowadzić przed siedmioma laty. Po początkowym okresie dużego zainteresowania, liczba studentów maleje z roku na rok. Kształcenie 70 osób, które obecnie studiują, ma trwać normalnie do ukończenia przez nie uczelni.
- Studia techniczne UWM dają możliwość łatwiejszego zdobycia pracy - uważa Tadeusz Bąkowski, kierownik ZOD. - Dlatego, organizując ten ośrodek, zależało mi, żeby były to studia techniczne, nastawione na kształcenie fachowców poszukiwanych przez firmy, a w mniejszym stopniu naukowców. Małe zainteresowanie maturzystów jest zaskakujące.
- Rusocin leży w pobliżu Żuław, więc przy warunkach, jakie panują tu do hodowli zwierząt i uprawy ziemi, studentów nie powinno brakować - uważa Teresa Mejna-Kopania, absolwentka uczelni. - Jestem bardzo zdziwiona sytuacją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?