Świerkająca maszynka Czesława

Na jego występach pojawiały się czasami garstki fanów, ale Czesława to nie zrażało - konsekwentnie odwiedzał nasz kraj, grywając w małych klubach. Nie mógł się jednak spodziewać, że nagrodą za tę konsekwencję będzie ogromny sukces, jaki stał się jego udziałem za sprawą wydanego w kwietniu 2008 roku albumu "Debiut", który już trzy miesiące po premierze uzyskał status Platynowej Płyty.

Czesław Mozil urodził i wychował się w Zabrzu. W wieku pięciu lat wyemigrował wraz z rodzicami do Danii. Tam ukończył prestiżową Królewską Duńską Akademię Muzyczną i założył swój pierwszy zespół - Tesco Value.

Polskiej publiczności na szerszą skalę po raz pierwszy dał się poznać dzięki koncertowi "MTV Unplugged" grupy Hey, podczas którego gościnne zagrał na akordeonie.

W 2008 roku związał się z niezależną wytwórnią Mystic Production i pod szyldem Czesław Śpiewa nagrał "Debiut" - swoją pierwszą płytę w całości zaśpiewaną po polsku. Warstwą literacką piosenek uczynił wiersze, które powstały w ramach projektu "Multipoez-ja" na portalu Onet.pl. Patronem przedsięwzięcia jest poeta Michał Zabłocki (autor tekstów m.in. Grzegorza Turnaua). To unikalna inicjatywa, która zrzesza wielbicieli i amatorskich twórców poezji. Raz w tygodniu na czacie portalu powstaje wiersz, w którego tworzeniu może uczestniczyć każdy.

Wystarczy wejść na czat i nadsyłać propozycje kolejnych fraz - najlepsze wybiera Michał Zabłocki. Powstałe w ten sposób teksty mają często kilku lub kilkunastu autorów (za każdy wers odpowiedzialna jest inna osoba). "Multipoezyjne" wiersze odznaczają się fraszkową lekkością, abstrakcyjnym humorem, zabawnymi rymami i luźnym podejściem do słowa. Nie więc dziwnego, że to właśnie je wybrał Czesław.

Jego muzyka też oscyluje bowiem wokół kabaretu, choć formą ekspresji często zbliża się do estetyki rockowej czy wręcz punkrockowej. Gra na akordeonie, pianinie i organach nadaje zaś całości klezmerski posmak, nie wykluczając muzycznej prostoty.

Z "Debiutu" największą popularnością cieszyła się "Maszynka do świerkania". Teledysk do piosenki zdobył nawet nagrodę publiczności podczas festiwalu Yach Film.

Publiczność pokochała też samą osobę Czesława - skromnego grajka, który swoim rzewnym, płaczliwym głosem wyśpiewuje historie o żabie tonącej w betonie. Uroczy frontman doskonale sprawdza się też w roli konferansjera, spontanicznie zagajając do publiczności i dzieląc się z nią zabawnymi historiami ze swojego życia. Nie bez znaczenia dla jego bezpretensjonalnego stylu bycia są też zapewne lata spędzone w Danii, które pozwalają mu z większym dystansem spojrzeć na polskie przywary.

Sam Czesław ma niespotykany dystans do własnej twórczości. Lubi powtarzać: "Nie róbmy z tego wielkiej sztuki, to jest tylko pop". Może i pop, ale chyba nie taki zwykły, skoro w ogłoszonych właśnie nominacjach do tegorocznych Fryderyków "Debiut" otrzymał aż siedem nominacji.

Sopot, 21.02, Sala Koncertowa PFKOpera Leśna, ul. Moniuszki 12. Godz. 19. Bilety: 35/40 zł