Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gniew mundurowych

R.Kiewlicz, J. Klein
Wcześniejsze emerytury to nasze nabyte prawo i rekompensata za trudną służbę - przekonują funkcjonariusze
Wcześniejsze emerytury to nasze nabyte prawo i rekompensata za trudną służbę - przekonują funkcjonariusze Grzegorz Mehring
Zapowiedziana przez rząd reforma ustawy o emeryturach mundurowych i ogromne cięcia w budżetach służb mundurowych oburzyła funkcjonariuszy. 3 tysiące policjantów, strażaków, przedstawicieli Straży Granicznej i Służby Więziennej wyposażonych w trąbki, gwizdki i petardy protestowało w czwartek przed Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku.

- Złodzieje, złodzieje - krzyczeli wzburzeni mundurowi, trzymając transparenty z hasłami: "Schetynę uszczęśliwimy, jeśli kitę odwalimy", "Hulajnogi do służby dla policji, bo taniej". Na pikietę przyjechali nie tylko funkcjonariusze z Pomorza, ale też ze wszystkich ościennych województw, a nawet z Białegostoku i Poznania.

Sprzed urzędu przeszli pod pomnik Poległych Stoczniowców, przez co na kilkadziesiąt minut sparaliżowali centrum miasta. - Jak rząd jest taki mądry, to niech sam wyjdzie na patrol lub pojedzie do pożaru za takie marne pieniądze - mówił jeden z protestujących policjantów. - Teraz chce nam nawet zabrać wcześniejsze emerytury. Nie pozwolimy na to.

Mundurowi twierdzą, że nikt z nich nie chce przechodzić na emeryturę po 15 latach służby. Tym bardziej że ta wynosi jedynie 900 złotych. Wcześniejsza emerytura jest prawem nabytym i rekompensuje im niskie zarobki [np. policjant z kilkuletnim stażem zarabia ok. 2 tys. zł netto - red.].
- Składaliśmy państwu polskiemu ślubowanie. Służba dla niego i ochrona obywateli jest dla nas największą wartością - przekonywał Józef Partyka, przewodniczący NSZZ Policjantów w województwie pomorskim.

- Rząd jednak nie wywiązuje się ze swoich obowiązków wobec nas, dodatkowo chce nas skłócić ze społeczeństwem, przedstawiając w mediach nieprawdziwy wizerunek służb mundurowych. Nikt nie mówi o tym, jak ciężka jest nasza praca, jakie podejmujemy ryzyko.

A przed skutkami reformy ustawy ostrzegł Mirosław Chojak, st. chorąży sztabowy Straży Granicznej: - Jeśli wcześniejsze emerytury zostaną nam odebrane, wielu młodych funkcjonariuszy odejdzie ze służby. Funkcjonariusze złożyli na ręce wojewody pomorskiego Romana Zaborowskiego list do premiera Donalda Tuska ze swoimi żądaniami.

- Niezwłocznie przekażę list premierowi - obiecał wojewoda i jednocześnie zapewnił, że prace nad ustawą nie ruszą, dopóki rząd nie zapozna się ze stanowiskiem służb mundurowych i wszystkich zainteresowanych. - Poinformował mnie o tym w rozmowie telefonicznej wiceminister Adam Rapacki - przyznał wojewoda.

O co walczą
Funkcjonariusze mundurowi walczą przede wszystkim o zachowanie praw emerytalnych.
Obecnie mogą przejść na emeryturę po 15 latach służby. Wysokość emerytury wynosi jednak 40 proc. podstawy uposażenia (czyli ok 900 zł). Przygotowywany przez MSWiA projekt ustawy zakłada, że prawo do emerytury mają nabywać funkcjonariusze, którzy ukończyli 55 lat i przepracowali w służbie co najmniej 25 lat.

Mundurowi twierdzą, że granica wieku emerytalnego 15 lat stanowiła niewielką rekompensatę za codzienną dyspozycyjność, narażanie życia i zdrowia, stosunkowo niskie uposażenie czy pracę w warunkach socjalnych niekiedy uwłaczających godności urzędu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gniew mundurowych - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki