Turystów, nie tylko zagranicznych, ale i krajowych, na Pomorze przyciągnąć ma przede wszystkim tani złoty. - Prognozy takie oparte są na rosnącym kursie euro, dzięki czemu pobyt w Polsce stał się relatywnie tani - mówi Aleksander Janiak z Polskiej Izby Turystyki.
- Jest jednak kilka czynników, które mogą przyhamować napływ turystów. Pierwszy to kryzys gospodarczy. W czasie pogorszenia sytuacji ekonomicznej turyści zagraniczni skrupulatniej liczą pieniądze i odpoczynek letni nie jest już dla nich priorytetowy. Odkładają wojaże na lepsze czasy.
Wiele zależeć będzie też od tego, czy tanie linie lotnicze utrzymają połączenia z Gdańskiem.
Pod tym względem nie jest najlepiej. W ciągu ostatnich tygodni kilka połączeń z europejskimi miastami zostało zawieszonych z powodu drożejącego paliwa i małego obłożenia pasażerami. Turystyka zagraniczna na Pomorzu oparta jest tymczasem na krótkich wypadach weekendowych.
- To ile gości zagranicznych nas odwiedzi, zależy także od akcji promocyjnej - dodaje Janiak. - Pod tym względem jest dobrze. Oferta dla zagranicznych turystów jest przygotowana na wysokim poziomie i nowocześnie, zwłaszcza w krajach skandynawskich i Wielkiej Brytanii. 10 marca rozpoczynają się największe targi turystyczne w Berlinie. Pomorze zaprezentuje się na nich w bardzo atrakcyjny sposób. Gdyby nie kryzys, moglibyśmy spodziewać się prawdziwego zalewu gości z Europy. Najlepszym barometrem jest liczba składanych rezerwacji w hotelach.
W nich jednak ożywienia nie widać. W hotelu Hanza w Gdańsku liczba rezerwacji na sezon letni utrzymuje się na takim samym poziomie jak w ubiegłym roku. Podobnie jest w Heveliusie. - Obecnie trudno coś prognozować. Rezerwacji jest mniej więcej tyle samo. Jaki będzie ten rok, okaże się na przełomie kwietnia i maja, kiedy napływa najwięcej zgłoszeń - powiedział Grzegorz Zawiasa z biura rezerwacji hotelu Mercure Hevelius.
Oczekuje się, że zamiast zagranicznych turystów więcej może być gości krajowych. W ubiegłym roku o ponad 20 proc. wzrosła liczba wyjazdów zagranicznych, na czym ucierpiał krajowy przemysł turystyczny. W tym roku Polacy nie będą prawdopodobnie już tak chętnie wyjeżdżać za granicę. Wojaże do ciepłych krajów nie są już tak atrakcyjne. Z powodu drożejącego euro wycieczki kosztują średnio o 10-20 proc. więcej, a niektóre oferty nawet o 50 proc. Do wyjazdów zagranicznych mogą zniechęcić także praktyki stosowane przez biura podróży. Coraz częściej żądają one dopłat kursowych do wcześniej zawartych umów.
- Uprzejmie informujemy, że w związku z drastycznym wzrostem kursu euro zarząd zmuszony został do podjęcia decyzji o wprowadzeniu dopłat kursowych. Dopłaty dotyczą wszystkich imprez, wynoszą 7 procent i naliczane są od kompletnej ceny imprezy - takie pisma otrzymują ostatnio klienci, którzy na zimowe wyjazdy zdecydowali się kilka miesięcy temu, na oferty first minutes. Dopłaty wynoszą nawet 200-300 zł od osoby.
Jeśli złoty będzie się nadal osłabiał, sytuacja może się powtórzyć za kilka miesięcy.
- Rodacy będą chętniej przyjeżdżać nad Bałtyk - uważa Janiak. - Infrastrukturę noclegową i wypoczynkową mamy dobrze rozwiniętą i jej standard polepsza się z roku na rok. Mamy zatem gdzie ugościć turystów i wiele atrakcji.
Pomorskie pensjonaty są przygotowane na przyjęcie gości. Za wcześnie jednak oceniać, jaki ten sezon będzie. - Mam nadzieję, że będzie lepszy od poprzedniego - mówi Aleksandra Budzisz, właścicielka Domu Wypoczynkowego "Kaszubski" w Jastrzębiej Górze. - Na razie więcej rezerwacji niż rok temu nie ma.
Jak dodała, zmieniły się preferencje wypoczynkowe rodaków. Upodobniły się do preferencji zagranicznych gości. - Z terminów długich, 10-dniowych, które do niedawna stanowiły większość rezerwacji, od ubiegłego sezonu przeszli na terminy weekendowe albo 4-5-dniowe - powiedziała.
Pomorze jest atrakcyjne
W ubiegłym roku Pomorze odwiedziło około 3,7 mln turystów krajowych oraz blisko milion turystów zagranicznych. Liczba odwiedzających ma rosnąć i w roku 2013 Pomorze odwiedzi 1,3 mln zagranicznych gości. Obecnie najchętniej odwiedzane jest przez Niemców (119 tys.), Szwedów (21 tys.) i Brytyjczyków (20 tys.).
Wydatki turysty zagranicznego stale wzrastają, ze 167 USD na osobę w 2006 roku do ponad 400 USD w 2008 roku. Najchętniej turyści sypiają w kwaterach prywatnych (28 proc.),a najrzadziej w hotelach lub motelach (8 proc.). Według raportu Instytutu Turystyki, ponad 90 proc. turystów uznało, że pobyt na Pomorzu spełnił ich oczekiwania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?