Powodem takiej decyzji władz PLK była epidemia grypy, jaka zdziesiątkowała sopocian po meczu Euroligi z Nancy, który odbył się trzy dni przed spotkaniem Basketu z Asseco.
Spotkanie bez przeszkód powinno więc odbyć się dzisiaj w kwidzyńskiej hali przy ul. Mickiewicza o godz. 18. W klasyfikacji trenerów zdecydowanie góruje Basket, ale w kolejnym zestawieniu - siły zawodników - Asseco zostawia w tyle swoich najbliższych rywali. Aniekan Archibong, Tyrone Brazelton, czy Daniel Ewing, to zawodnicy z ogromnym doświadczeniem i umiejętnościami. Prokom z pewnością ma nad Basketem również przewagę młodzieżowca, który zgodnie z przepisami musi grać przez całą drugą kwartę.
Przemysław Zamojski coraz mocniej dobija się do podstawowego składu Mistrza Polski. Urlep nie ma już takiego komfortu i musi do gry wystawiać Marcina Kowalewskiego, który gra nierówno albo Krzysztofa Mielnika, który stanowi jedynie uzupełnienie składu.
Prokom w tym sezonie już nie deklasuje rywali, jak w poprzednich latach, ale mimo tego ma największe szanse na wygranie rundy zasadniczej. Aby tak się stało, musi wygrać większość z ośmiu pozostałych spotkań.
O dobrej postawie Asseco w obecnych rozgrywkach PLK świadczy ostatnich dziesięć spotkań, z których sopocianie przegrali zaledwie dwa. Basket w ostatnich dziesięciu kolejkach przegrał tylko o jeden raz więcej. Zapowiada się więc wyrównane spotkanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?