Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ania, czyli rozrywka dla inteligentnych

Tomasz Rozwadowski
Ania zaśpiewa w sopockiej sali koncertowej po raz pierwszy - scenę amfiteatru Opery Leśnej zna za to doskonale
Ania zaśpiewa w sopockiej sali koncertowej po raz pierwszy - scenę amfiteatru Opery Leśnej zna za to doskonale Bartek Kosiński/Polskapresse
Opera Leśna nadal świętuje jubileusz swojego 100-lecia. Przed dwoma tygodniami w Sali Koncertowej Polskiej Filharmonii Kameralnej tuż przy amfiteatrze wystąpił zespół Tomasza Stańki i Andrzeja Smolika, teraz do tej samej sali wkroczy muzyka pop. Stanie się tak za sprawą Ani Dąbrowskiej, wokalistki i autorki piosenek, która od kilku lat z powodzeniem uprawia wysmakowaną odmianę muzyki popularnej.

Szersza publiczność poznała Anię w 2002 r., jako finalistkę telewizyjnego programu "Idol". Zajęła w nim ósme miejsce, ale z perspektywy czasu, to ona właśnie zawdzięcza mu wielką karierę, w przeciwieństwie do nominalnych zwycięzców, których mało kto dziś pamięta. Już przed nagraniem debiutanckiego albumu wystąpiła na płycie "Projekt SI-031" wytwórni Sissy Records należącej do koncernu BMG oraz na składance "Zetzibar firmowanej przez Radio Zet.

Na tak przygotowany grunt trafiła w 2004 r. jej pierwsza płyta "Samotność po zmierzchu", której nakład przekroczył 40 tys. sprzedanych egzemplarzy i kilka prestiżowych nagród, z trzema Fryderykami na czele. Były pierwsze wielkie przeboje, m.in. "Charlie, Charlie", "Inna", "Tego chciałam". Posypały się także propozycje współpracy - z zespołem Silver Rocket, Marylą Rodowicz, Krzysztofem Krawczykiem.

Potwierdzeniem klasy artystki był wydany w dwa lata później, już pod firmą Sony BMG, album "Kilka historii na ten sam temat" nagrany w warszawskim Jazzboy Studio pod okiem Bogdana Kondrackiego. Ania była autorką prawie całego repertuaru tej płyty, która swoim stylem i brzmieniem nawiązywała do polskiej muzyki pop z lat 60. i 70., nie uciekając jednak od współczesnej elektroniki. Drugi krążek przyniósł aż trzy single - "Trudno mi się przyznać", "Czekam..." i "Musisz wierzyć" - oraz wyróżnienie Platynowej Płyty, co oznacza jeszcze wyższy nakład niż w przypadku debiutu. Trzecia płyta była więc przygotowywana już z nowej, gwiazdorskiej pozycji.

I nie zawiodła oczekiwań - "W spodniach czy w sukience", wydana w czerwcu ub.r. trzecia płyta w dyskografii Ani, jest dotychczas najdojrzalszą i najpopularniejszą. Album ma status podwójnej Platynowej Płyty, co oznacza ponad 70 tys. sprzedanych kopii. Z tego albumu pochodzą trzy kolejne przeboje - "Nigdy więcej nie tańcz ze mną", piosenka tytułowa i "Smutek mam we krwi". Sopocki koncert będzie częścią promocyjnej trasy "W spodniach czy w sukience", na której wokalistka występuje z dużym zespołem złożonym ze znakomitych muzyków sesyjnych.

W Sopocie zagrają: Katarzyna Piszek (rhodes, śpiew), Kuba Galiński (instrumenty klawiszowe), Robert Cichy (gitara, śpiew), Filip Jurczyszyn (bas), Marcin Ułanowski (perkusja), Dominik Trębski (trąbka) i Tomasz Duda (saksofon, flet, śpiew) - możemy więc spodziewać się bogatego, soczystego brzmienia, z dużym udziałem instrumentów akustycznych.

Wokalistka, która czuje się równie dobrze na festiwalowych estradach i kameralnych salach, jest w Polsce rzadkością. Warto będzie ją usłyszeć w bardzo dobrym, pod względem akustycznym, wnętrzu sopockiej sali.

Ania Dąbrowska
Sopot, 13.02, Sala Koncertowa PFK
Opera Leśna ul. Moniuszki 12
Godz. 19.00. Bilety: 50/60 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki