Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stoczniowcy proszą premiera o więcej czasu

Jacek Klein
Stoczniom zostały jeszcze niecałe cztery miesiące
Stoczniom zostały jeszcze niecałe cztery miesiące Tomasz Bołt
Związkowcy ze stoczni w Gdyni i Szczecinie chcą, aby rząd przedłużył proces sprzedaży stoczniowego majątku. Ich zdaniem, sprzedaż zakładów w czasie pogłębiającego się kryzysu gospodarczego spowoduje faktyczną likwidację przemysłu stoczniowego.

- Decyzje Komisji Europejskiej dotyczące polskich stoczni zapadały w jakościowo innej sytuacji gospodarczej niż obecna. Coraz bardziej rozwijający się globalny kryzys finansowo-ekonomiczny moc-no dotknął także Europę Zachodnią, a ostatnio coraz bardziej wpływa na sytuację polskiej gospodarki - piszą w liście otwartym do premiera Donalda Tuska związkowcy z Solidarności, Solidarności 80 oraz Związku Zawodowego Stoczniowiec.

Apelują do premiera o podjęcie negocjacji z Komisją Europejską. Chcą wydłużenia terminu, w którym stocznie mają zostać podzielone i sprzedane, oraz przyznania zakładom kolejnej pomocy publicznej.

- Reakcją rządów większości państw członkowskich Unii Europejskiej są m.in. oparte na pomocy publicznej, zdecydowane i szybkie działania ukierunkowane zwłaszcza na podtrzymanie produkcji i inwestycje w infrastrukturę oraz ochronę miejsc pracy, w tym w przemyśle stoczniowym, czego przykładem są działania rządu francuskiego i niemieckiego w stosunku do swoich stoczni - czytamy w liście.

Związkowcy obawiają się, że bierność polskiego rządu doprowadzi do utraty przez krajowy przemysł stoczniowy zdolności produkcji statków.

- Stoczniowa specustawa daje rządowi możliwość przedłużenia procesu sprzedaży stoczni za zgodą KE i rząd powinien z tej możliwości skorzystać - powiedział Dariusz Adamski, przewodniczący NSZZ Solidarność Stoczni Gdynia.

Na negocjacje rządu z KE są jednak małe szanse.

- Ustawa zgodnie z porozumieniem z Brukselą weszła w życie, procesy prawne już zostały poczynione - powiedział Maciej Wewiór, rzecznik prasowy ministerstwa skarbu. - Trudno sobie wyobrazić, abyśmy przekonali komisarz Neelie Kroes, aby ponownie zasiadła do rozmów w sprawie stoczni.
Według rządu, wynegocjowane z KE w ubiegłym roku warunki sprzedaży stoczni dają szansę na zachowanie produkcji statków i miejsc pracy.

- Na tym nam przecież zależy - podkreśla Wewiór.

Zgodnie z ustawą, majątek stoczni ma zostać podzielony i sprzedany w otwartych przetargach do końca maja tego roku. Stocznie zostaną formalnie zlikwidowane. Do końca maja zwolnieni zostaną także wszyscy pracownicy. Pod koniec lutego gotowe będą pierwsze listy zwolnień.

Pracę będą mogli znaleźć u nowych właścicieli stoczniowego majątku. Niekoniecznie jednak przy produkcji statków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki