Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tablice dwujęzyczne pod znakiem zapytania

Alicja Zielińska
W gminie Sierakowice samorządowcy już ustawili tablice w języku kaszubskim
W gminie Sierakowice samorządowcy już ustawili tablice w języku kaszubskim Fot. Emilia Leman
Przez kilka dni niepokój i nerwowa atmosfera zapanowały w gminie Stężyca. Okazało się, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie przyznało pieniędzy na postawienie tablic drogowych z dwujęzycznymi napisami - po polsku i kaszubsku.

Podczas spotkania w Urzędzie Wojewódzkim przedstawiciel MSWiA oświadczył, iż w budżecie ministerstwa nie przewidziano kwoty umożliwiającej wymianę tablic w gminie Stężyca.

Oburzeni byli samorządowcy i działacze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego oraz mieszkańcy. - Wnioskowaliśmy o 120 tysięcy złotych - wyjaśnia Czesław Witkowski, wójt Stężycy. - Przyznano nam tylko 70 tysięcy. To zdecydowanie za mało, by wykonać to, co zaplanowaliśmy. Nie podpisaliśmy więc umowy i upomnieliśmy się o pozostałą kwotę.

W lepszym położeniu znalazła się gmina Chmielno, otrzymała 75 tys. zł, o które wnioskowała. Umowa z MSWiA została podpisana już w czwartek 19 czerwca.

Gminy Stężyca i Chmielno jako pierwsze dopełniły wszelkich niezbędnych formalności, pozwalających na postawienie przy drogach tablic z nazwami w dwóch językach.

Tablicami z kaszubskimi nazwami samorządowcy chcą promować swój teren. W Polsce z inicjatywą taką wystąpiły na razie gminy tylko dwóch województw - opolskiego i pomorskiego. - To nie jest takie proste - dodaje Łukasz Grzędzicki, działacz ZKP w Szymbarku. - Po przeszło trzech latach od wejścia w życie ustawy o mniejszościach narodowych i języku regionalnym w żadnej gminie kaszubskiej nie udało się jeszcze legalnie postawić tablic z nazwami miejscowości w języku kaszubskim.

- Te które są, nie są zgodne z obowiązującym prawem, to czysto reklamowe chwyty, za które płaci dana gmina ze swojego budżetu. Poza tym ministerstwo bardzo zwleka z rozpatrywaniem wniosków.

W czwartek wieczorem znalazło się brakujące dla Stężycy 50 tys. zł. - Po rozmowach i wyjaśnieniach pieniądze się znalazły - wyjaśnia poseł Stanisław Lamczyk. - Jak powiedział wiceminister Grzegorz Schetyna, to było niedopatrzenie.

By postawić tablice zgodne z przepisami, gmina musi być wpisana do specjalnego rejestru. Na razie warunki te spełniają tylko dwie gminy - Stężyca i Chmielno. W kolejce jest już kolejnych 10 gmin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki