Wymiana w gdańskim urzędzie

Z końcem stycznia pracę w urzędzie zakończył Marcin Szpak, wiceprezydent ds. gospodarczych. Zastąpił go Andrzej Bojanowski, dotychczasowy skarbnik miasta Gdańska. Obowiązki Bojanowskiego przejęła z kolei Teresa Blacharska, szefowa Wydziału Finansowego. A awans Blacharskiej pociągnął za sobą nominację na szefa tego wydziału Jolanty Ostaszewskiej, wcześniej szefowej Referatu Rachunkowości.

- Na początek zajmę się przede wszystkim przygotowaniami do budowy Trasy Sucharskiego i Słowackiego, "rozruszaniem" Agencji Rozwoju Gdańska oraz kwestią nowelizacji specustawy o Euro 2012, by spółka BIEG 2012 mogła wyemitować obligacje bądź wziąć kredyt potrzebny na budowę stadionu - zapowiada wiceprezydent Andrzej Bojanowski. I dodaje, że nie obawia się kryzysu. - Lubię wyzwania. Gdy przychodziłem do Zarządu Portu Morskiego Gdańsk, sytuacja również była niewesoła - wspomina. - A zostawiłem port w dobrej kondycji. W związku z kryzysem nie chcemy redukować Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gdańska. Co najwyżej niektóre inwestycje będziemy przesuwać na kolejne lata.

Za kryzys na "dzień dobry" bierze się za to Teresa Blacharska. Zapowiada, że w najbliższym czasie przymierzy się m.in. do weryfikacji budżetu miasta w związku z planowaną zmianą wpływów z podatków i skontaktuje się z Powiatowym Urzędem Pracy w sprawie szacunków wzrostu bezrobocia.
- Przygotuję propozycję obcięcia wydatków bieżących - planuje Teresa Blacharska. - Dziś nie powiem jeszcze, na co konkretnie wydamy mniej pieniędzy. Potrzebuję na to dwóch tygodni.
"Dynamiczny, świetnie znający finanse, nastawiony na sukces" - tak Marcin Szpak charakteryzuje swojego następcę.
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, mówi o Teresie Blacharskiej, że "potrzeba urzędników, którzy nie myślą o emeryturze, tylko chcą się rozwijać i dokształcać".
- Pani Blacharska od lat prowadziła Wydział Finansowy bez zarzutu - wtóruje mu Kazimierz Koralewski, radny PiS. - Stanowisko skarbnika stało się typowo merytoryczne. Do pracy pana Bojanowskiego też nie było zarzutów, co potwierdziła Regionalna Izba Obrachunkowa. Teraz jednak przeszedł na stanowisko bardziej polityczne i będzie ponosić polityczną odpowiedzialność.

Koralewskiemu zmiany w urzędzie jednak się nie podobają. - Gdańsk stoi przed wielkim wyzwaniem - przypomina. - Z jednej strony ma przed sobą inwestycje, z drugiej kryzys. I w tym newralgicznym momencie następuje wymiana kadr. Przysłowie mówi, że nie wymienia się koni w środku przeprawy przez rzekę. A koni wymieniono więcej.

Antoni Szczyt, wiceszef Wydziału Gosopodarki Komunalnej, odpowiedzialny m.in. za komunikację miejską i referat zarządzania ruchem, odszedł do Urzędu Marszałkowskiego. Jego stanowisko zlikwidowano, a obowiązki przejął Dimitris Skuras, szef WGK. Antoni Szczyt był od trzech lat koordynatorem rozbudowy ścieżek rowerowych w całym Trójmieście. Na to stanowisko ma być rozpisany konkurs.

Także w drodze konkursu ma być powołany nowy wicedyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej. Alanowi Aleksandrowiczowi powierzono obowiązki szefa Gdańskiej Agencji Rozwoju Gdańska. Jej zadanie to zagospodarowanie 186 ha w Porcie Północnym (tzw. Centrum Logistyczne) oraz 51 ha w okolicach lotniska (tzw. Park Maszynowa). Agencja ma się zajmować ściąganiem do gdańskiej aglomeracji zagranicznych inwestorów.
- Widzimy odpływ urzędników - mówi Kazimierz Koralewski. - Pytanie, czy władze Gdańska są w stanie pozyskać do urzędu następców? Czy też nie, bo potencjalni kandydaci boją się przesunięcia w przyszłości na inne stanowiska wbrew ich woli. - Nie widzę ryzyka paraliżu - uspokaja Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Pawła Adamowicza. - Referat zarządzania ruchem, którym kierował Antoni Szczyt, przeszedł do Zarządu Dróg i Zieleni. Andrzej Bojanowski od dawna współpracował z Marcinem Szpakiem i Teresą Blacharską, oboje byli przez kilka tygodni wprowadzani w obowiązki.

Kto odszedł, kto awansował, czyli najważniejsze zmiany

Marcin Szpak był wiceprezydentem Gdańska od 2004 r.
Zastąpił Annę Fotygę, która pełniła tę funkcję w ramach gdańskiej koalicji PO-PiS. Wcześniej był prezesem firmy DS Consulting, świadczącej usługi doradcze dla samorządów. Przeszedł do Energi, gdzie będzie odpowiadać za budowę elektrowni gazowych.

Andrzej Bojanowski, następca Szpaka, pracował w UM Gdańsk od trzech lat jako miejski skarbnik. Do urzędu trafił z Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, gdzie pełnił funkcję wiceprezesa. Wcześniej pracował w bankowości. Podobnie jak Szpak (znają się jeszcze ze studiów) ma 36 lat i troje dzieci.

Teresa Blacharska pracuje w Urzędzie Miejskim w Gdańsku od 1967 r.
Zaczynała jako praktykantka. Była referentem i inspektorem w Wydziale Finansowym, by w 1987 roku objąć jego kierownictwo.Od począ-tku lat 90. odpowiadała za przygotowywanie wszystkich kolejnych gdańskich budżetów.

Antoni Szczyt pożegnał się z gdańskim magistratem po 18 latach pracy. Przeszedł do Urzędu Marszałkowskiego, gdzie jako szef Departamentu Infrastruktury będzie między innymi nadzorował budowę Kolei Metropolitalnej. Przed przyjściem do UMG Szczyt przez blisko 20 lat pracował w PKP.