Mieszkańcy zarzucają urzędnikom, że nie podejmują żadnych działań w tej sprawie. Twierdzą również, że obiekt postawiono niezgodnie z zapisami w ekologicznym projekcie Natura 2000, którym w przyszłości ma być objęty cały obszar.
- Wszyscy wiedzą, że sąd cofnął firmie pozwolenie na budowę, a mimo to nadal prowadzone są tam prace - mówi Ewa Serafin, jedna z inicjatorek całej akcji. - Powiadomiliśmy nadzór budowlany o fakcie łamania prawa, ale do dzisiaj nie było z ich strony żadnej reakcji. Może jest tak, że urzędnicy popierają inwestycję i dlatego nic nie robią?
Sławomir Ziemianowicz, starosta słupski, który rozmawiał z pikietującymi, utrzymuje, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem.
- Możliwe, że firma nie otrzymała jeszcze z sądu wyroku i nic nie wie o wstrzymanym pozwoleniu - powiedział. - Dowiem się, jakie decyzje w tej sprawie podjęli inspektorzy nadzoru budowlanego. Aby dokończyć budowę, będą musieli ponownie zwrócić się do mnie o pozwolenia. Jeżeli jednak spełnią wszystkie warunki, nie będę mógł im odmówić.
Starosta twierdzi, że firma Centertel zapowiadała odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego w razie niekorzystnego wyroku.
Przedstawiciele firmy po raz kolejny nie odpowiedzieli na e-maile z naszymi pytaniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?