Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W lidze koszykarskiej każdy punkt jest na wagę złota

Łukasz Bartosiak
Basket Kwidzyn podejmie Górnika Wałbrzych, Asseco Prokom Sopot ugości Kotwicę Kołobrzeg, a Czarni Słupsk zmierzą się ze Zniczem Jarosław. W taki sposób układa się zestaw par 24 kolejki Polskiej Ligi Koszykówki z udziałem pomorskich drużyn.

W koszykarskim światku wciąż głośno o Baskecie Kwidzyn, który w rewelacyjnym stylu pokonał w ubiegłym tygodniu Anwil Włocławek. Tym razem podopieczni Andrieja Urlepa podejmą na własnym parkiecie Górnika Wałbrzych. Niespełna dwa lata temu obie drużyny świętowały awans do koszykarskiej elity.

Sobotnie spotkanie może znacznie pogorszyć sytuację koszykarzy z Dolnego Śląska, którzy już zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Grający z nożem na gardle Górnik zdołał tydzień temu pokonać u siebie PBG Basket Poznań - bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. Pocieszające dla drużyny Urlepa jest to, że "Górnicy" jeszcze ani razu w tym sezonie nie wygrali poza własnym parkietem.

Nie bez znaczenia jest też sytuacja wewnętrzna w wałbrzyskim klubie, który przeżywa problemy finansowe i kadrowe. Pod tablicami nie gra już Ousmane Barro, lider wśród ligowych centrów. Natomiast dla Marcina Stefańskiego konfrontacja z Basketem ma być ostatnią w barwach wałbrzyskiego klubu. Od 1 lutego koszykarz ten ma wzmocnić szeregi Turowa Zgorzelec. Spotkanie Basket-Górnik rozpocznie się w sobotę o godz. 18. W przerwie odbędzie się konkurs rzutów za trzy punkty, którego stawką będą buty do gry w koszykówkę.

W niedzielę o godz. 18 rozpocznie się spotkanie Asseco Prokom Sopot z Kotwicą Kołobrzeg. Mistrzowie Polski będą mieli okazję do zrehabilitowania się za wysoką porażkę z Tau Ceramicą w Eurolidze. Kotwica do niedawna zadziwiała całą koszykarską Polskę swoją rewelacyjną serią siedmiu meczów bez porażki, którą w ubiegłym tygodniu przerwał kwidzyński Basket. Mimo tego kołobrzeżanie to bardzo wyrównany i silny zespół, o którego obliczu stanowią Sefton Barrett, Paweł Kikowski i Kevin Hamilton - lider klasyfikacji asystujących.
W pierwszej rundzie w Kołobrzegu zwyciężyli Mistrzowie Polski 89:84. Spotkanie dostarczyło sporo emocji i o jego rozstrzygnięciu zadecydowała dopiero dogrywka. Z kolei Czarni Słupsk podejmą Znicz Jarosław. To spotkanie w słupskiej hali "Gryfia" rozpocznie się w sobotę o godz. 18. Jarosławianie jeszcze niedawno byli wymieniani jako główny kandydaci do spadku, jednak po objęciu sterów przez Dariusza Szczubiała drużyna zmieniła swoje oblicze.

Pierwsze skrzypce grają w niej Amerykanie Quinton Day i Chad Timberlake. Żywiołowo grający Znicz pokonał ostatnio Baskety z Kwidzyna i Poznania, a w ostatniej kolejce o mało nie zwyciężył z sopockim Asseco. Słupski zespół w pełnym składzie przygotowuje się do gry, mimo że w ostatnim tygodniu pojedyncze treningi opuścili pojedynczy zawodnicy z powodu drobnych urazów.

Do gry trener Gasper Okorn wyśle jednak klasyczną meczową dwunastkę. Sobotni mecz Czarni muszą wygrać, jeśli poważnie myślą o zajęciu miejsca w najlepszej ósemce, by w pre play-off wystąpić jako drużyna rozstawiona. Porażka skomplikuje sprawę, gdyż Czarnych po piętach depczą już koszykarze z Kwidzyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki