Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do trzech razy sztuka

Janusz Woźniak
Sopocianie w pierwszej fazie Euroligi wygrali tylko dwa mecze
Sopocianie w pierwszej fazie Euroligi wygrali tylko dwa mecze Przemek Świderski
Koszykarze Asseco Prokom już dwukrotnie docierali w Eurolidze do fazy TOP 16. W środę rozpoczynają swój trzeci udział w tym elitarnym gronie. Może - zgodnie z powiedzeniem do trzech razy sztuka - teraz w bardziej znaczący sposób zaznaczą swój udział na tym poziomie rywalizacji.

Asseco Prokom zaczyna od bardzo trudnego wyjazdowego meczu z mistrzem Hiszpanii i aktualnym liderem ligowej rywalizacji w tym kraju, TAU Ceramica Vitoria. W czterech ostatnich sezonach ekipa z Kraju Basków docierała do Final Four Euroligi. Najwyżej, bo na drugim miejscu, byli Baskowie w 2005 roku. Teraz też należą do faworytów Euroligi. W przeszłości, w fazie grupowej. Prokom grał z TAU Ceramica już czterokrotnie i za każdym razem sopocianie schodzili z boiska pokonani.

- W Hiszpanii będzie bardzo ciężko, ale może uda się wygrać następny mecz z Armani Jeans Mediolan. Z tym zespołem już w Eurolidze wygrywaliśmy - powiedział przed odlotem do Hiszpanii Filip Dylewicz. Aktualnymi gwiazdami rywali sopocian są serbski rozgrywający Igor Rakocević i brazylijski center Tiago Spliter. W składzie hiszpańskiej drużyny jest też były zawodnik Prokomu, Mustapha Shakur, ale kariery w niej nie robi i nawet nie wiadomo, czy w dzisiejszym meczu - początek spotkania o godz. 20.30, transmisja w Canal+Sport - pokaże się na parkiecie. Nie ma co ukrywać, że szanse na zwycięstwo sopocian są mniej niż minimalne, ale...

- Jedziemy do Hiszpanii, aby powalczyć. Na boisku nie grają budżety, a nawet gwiazdy koszykówki mogą mieć słabszy dzień. Może się uda to wykorzystać. Skoro awansowaliśmy do TOP16, to musimy się starać w tym towarzystwie radzić sobie jak najlepiej. Przed nami sześć spotkań i każde jest szansą na dobry wynik i zwycięstwo - z optymizmem mówi trener sopocian Tomas Pacesas.
Przypomnijmy więc, że oprócz TAU Ceramica Vitoria rywalami Asseco będą jeszcze zespoły AJ Mediolan - mecz z włoskim zespołem odbędzie się 5 lutego w Gdyni - i Olimpiakos Pireus.
Dzisiaj euroligowy debiut w ekipie mistrza Polski zaliczy nowy rozgrywający, Amerykanin Tyrone Brazelton. Po jednym treningu z nowymi kolegami zagrał już w ligowym i zwycięskim spotkaniu ze Zniczem Jarosław. - Statystyk nie miał oszałamiających, ale najpierw musi zrozumieć, co my gramy. Widzę, że ma spory koszykarski potencjał i na pewno się nam przyda - ocenił debiutanta trener Pacesas.

Jedyny zwycięski mecz sopocian w TOP 16
22 lutego 2007 roku koszykarze ówczesnego Prokomu Trefl grali na wyjeździe z Efesem Pilsen Stambuł. Po dogrywce wygrali 71:67. W tamtym spotkaniu w sopockiej drużynie na parkiecie pojawili się Rashid Atkins 16, Filip Dylewicz 15, Huseyin Besok 14, Michael Andersen 11, Donatas Slanina 6, Christian Dalmau 5, Jasmin Hukić 4, Tomas Masiulis, Tomas Pacesas. - Samego meczu, jego szczegółów już za bardzo nie pamiętam. Bardziej kolegów, którzy wówczas w Sopocie grali. Cóż, zmiany kadrowe w koszykarskich zespołach zdarzają się często - wspomina dziś tamten mecz Filip Dylewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki