Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie zostaną pochowane szczątki z grobu w Malborku?

Jacek Skrobisz
Nie ma dowodów potwierdzających tezę, że w latach 80. próbowano zatuszować sprawę masowej mogiły odnalezionej w Malborku. Przypomnijmy - w poniedziałek napisaliśmy o ciepłociągu z czasów PRL, który powstał na fragmencie grobu.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że osoby kładące instalację mogły widzieć kości podczas prac ziemnych - tak uważa archeolog nadzorujący wydobycie szczątków. Od razu pojawiły się sugestie, że władze PRL nie chciały mieć kłopotu i sprawę przemilczano, by się nie konfliktować z ZSRR.

Głos w tej sprawie zabrał nawet gen. Wojciech Jaruzelski. Ówczesny sekretarz KC PZPR i prezes Rady Ministrów powiedział w TVP, iż nie pamięta, by informacje o masowym grobie w Malborku były przedmiotem rozważań władz PRL.

- Nie ma żadnych dowodów, które potwierdzałyby taką wersję wydarzeń - zapewnia Maciej Schulz, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przy Instytucie Pamięci Narodowej w Gdańsku.

Odkrycie grobu wywołało wielki szok wśród mieszkańców Malborka i miłośników historii miasta. Nikt nie podejrzewał, że na działce między ulicami Solną a Piastowską może się znajdować taka mogiła. Znaleziono ją podczas prac przygotowawczych do budowy w tym miejscu hotelu.

Obecnie nie można stanowczo stwierdzić, kto jest pochowany w grobie, kto go wykopał i dlaczego przez 64 lata jego istnienie było tajemnicą. Wiele wskazuje na to, że pochowano tam zwłoki mieszkańców Malborka pochodzenia niemieckiego, którzy zginęli w wyniku walk niemiecko-radzieckich na początku 1945 roku.

Choć do rozwikłania zagadki daleka droga, to już pojawiają się propozycje, gdzie szczątki powinny zostać pochowane. Najpierw Fundacja Pamięć, która opiekuje się cmentarzami niemieckich ofiar wojennych, zaproponowała miejscowość Stare Czarnowo w woj. zachodniopomorskim. Byli malborczycy mieszkający w Niemczech podają z kolei Malbork jako odpowiednie miejsce pochówku. Przed kilkoma dniami gazeta "Berliner Zeitung" podała informację, powołując się na prezesa Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi, że szczątki trafią na cmentarz w Gdańsku. Mnożenie propozycji ucina IPN.

- Decyzja o pochówku może zapaść dopiero po zakończeniu prac ekshumacyjnych - wyjaśnia Maciej Schulz. - O momencie pochowania szczątków zadecyduje prokurator prowadzący to postępowanie. Wszelkie dywagacje na temat miejsca pochówku uważam za przedwczesne.

Przypomnijmy, że na pierwsze kości z masowej mogiły natrafiono w Malborku w październiku ub. roku. Prace ekshumacyjne będą trwały jeszcze w lutym. Potem część kości zbadają biegli specjaliści, którzy określą czas i przyczynę śmierci ofiar, a także ich wiek i płeć. Te informacje pomogą w rozwikłaniu zagadki mogiły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki