Gdański klub za pozyskanie Kosznika zapłacił Kaszubii Kościerzyna 11 tysięcy złotych, a teraz sprzedał go do Omonii za 100 tysięcy euro. A Rafał nadal będzie grał w biało-zielonych barwach, bo takie ma także Omonia.
- To dobry interes. Nie chcieliśmy mieć kolejnego zawodnika, który miałby od lipca kontrakt w innym klubie. Na pewno warunki zaproponowane przez Omonię były dla nas dobre. Skorzystał też sam Rafał, który na Cyprze zarobi trzy razy więcej niż dostałby u nas czy w Bełchatowie - powiedział nam Błażej Jenek, dyrektor Lechii.
Z nominalnych lewych obrońców trenerowi Jackowi Zielińskiemu pozostał Arkadiusz Mysona.
- Jest jeszcze reprezentant Polski do lat 19, Wojciech Sterczewski. Poza tym Słowak Peter Cvirik, który przyjedzie na testy może grać jako środkowy i lewy obrońca. Nie wykluczam jednak, że poszukamy jeszcze innego zawodnika - przyznaje Jenek.
A tymczasem piłkarze Lechii w piątek wyjechali na zgrupowanie do Bełchatowa, które potrwa do 1 lutego. W sobotę biało-zieloni zagrają sparingi z Wigrami Suwałki i GKS Bełchatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?