- Termaliki nie można się bać. Oni powinni obawiać się meczu z Arką. To w końcu Termalica jest liderem i ma więcej do stracenia. My musimy grać swoje - mówi na łamach trójmiasto.sport.pl Marcus da Silva.
Brazylijczyk w barwach Arki strzelił już w tym sezonie dziewięć bramek. Sam zawodnik nie kryje jednak, że ma zakusy na kolejne trafienia, zwłaszcza, że świetnie odnajduje się w gdyńskim teamie.
- Dobrze czuję się w taktyce trenera Sikory. Mam z kim grać technicznie. Bo nie tylko Szwoch, Radzewicz, ale także Kuklis podłączy się do ataku i nasza czwórka fajnie wygląda w ofensywie. Grzelak też potrafi zagrać techniczną piłkę. Nieważne, który z nas strzeli, czy ja, czy "Kuki", nasza współpraca wygląda coraz lepiej - tłumaczy da Silva.
O tym, czy da Silva i spółka zapiszą na swoje konto kolejne punkty, przekonamy się już w sobotę. Początek meczu z Termalicą o godz. 17.30.
Źródło: www.trojmiasto.sport.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?