Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Łomacz w szerokiej kadrze Andrei Anastasiego. "Ta drużyna może sporo osiągnąć"

Łukasz Żaguń
Tomasz Hołod
Ten rok będzie obfitował w wydarzenia związane z występami reprezentacji polskich siatkarzy. Zespół Andrei Anastasiego postara się udowodnić swoją wartość na dwóch frontach - w Lidze Światowej i w mistrzostwach Europy.

Trener Anastasi powołał już szeroką, bo złożoną z 32 zawodników, kadrę na sezon reprezentacyjny. Pierwsze zgrupowanie odbędzie się już 22 kwietnia w Spale. Wówczas Włoch będzie miał do dyspozycji grupę złożoną z 18 graczy. Reszta do kadry dołączy tydzień później.

Wśród powołanych znalazł się m.in. rozgrywający Lotosu Trefla Gdańsk, Grzegorz Łomacz. Zawodnik ma jednak świadomość, że nie będzie mu łatwo przebić się do podstawowego składu reprezentacji.

- Nie ma co ukrywać, konkurencja jest duża. Z tej grupy odpadnie sporo zawodników. Niemniej cieszę się z tego powołania. Na pewno jest to dla mnie szansa. Nie zamierzam się poddawać i z pewnością będę walczył, a co z tego wyjdzie, to już okaże się w praniu - mówi o swoim powołaniu Grzegorz Łomacz.

W grupie wyróżnionych po raz kolejny nie znalazło się miejsce dla Mariusza Wlazłego. Wydaje się, że temat zawodnika Skry Bełchatów w narodowej kadrze jest na chwilę obecną zamknięty. Trudno się jednak temu dziwić. Wlazły już od dłuższego czasu broni się przed występami w reprezentacji. Ewentualne powołanie go mogłoby nawet zepsuć atmosferę w szatni.

- Nie zastanawiam się nad tym. To indywidualna decyzja trenera. Nie zamierzam jej w żaden sposób komentować - ucina Grzegorz Łomacz.

Niemniej w polskim zespole na pewno nie zabraknie zawodników, którzy jak dotychczas stanowili filar teamu. Wśród powołanych znaleźli się bowiem tacy gracze jak Bartosz Kurek, Michał Winiarski, Michał Ruciak, Piotr Nowakowski, Marcin Możdżonek, Łukasz Żygadło, Zbigniew Bartman czy podstawowy libero Krzysztof Ignaczak.

- Sam miałem okazję przebywać i trenować pod okiem Andrei Anastasiego w ubiegłym roku. W zespole panuje świetna atmosfera, a cała grupa jest ze sobą zgrana. Jestem pewien, że ta drużyna może sporo osiągnąć - komentuje Łomacz.

Dotychczasowe sukcesy to jednak już przeszłość. Należy je zatem zostawić za sobą. Teraz przed drużyną kolejne wyzwania. Aktualną formę naszych siatkarzy w pierwszej kolejności zweryfikuje Liga Światowa. Rozgrywki w tej imprezie zainaugurują oni 7 czerwca, meczem z Brazylią w warszawskim Torwarze. 30 czerwca natomiast kadra Anastasiego zagra w Ergo Arenie z Argentyną (bilety można już nabywać w kasach Ergo Areny oraz za pośrednictwem strony www.ticketpro.pl).

Gwiazdy siatkarskiej Europy do gdańsko-sopockiego obiektu zawitają ponownie we wrześniu (mecze będą się odbywać również w hali w Gdyni). Wówczas kadra Anastasiego powalczy w mistrzostwach Europy. Czas pokaże zatem, czy kibice znowu będą mieli okazję do świętowania sukcesów biało-czerwonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki