Subwencję dla przedszkoli publicznych i niepublicznych do jednego dziecka ustalono tam na 348 zł miesięcznie. Większe dopłaty widoczne są też w Trójmieście, a największe w Sopocie. Władze tego ostatniego miasta zapewniają, że w tamtejszych przedszkolach nie zabraknie miejsc dla dzieci mieszkańców kurortu.
W Pruszczu Gd. stawiają na dopłaty do przedszkoli. Dlatego też prywatni przedsiębiorcy zapowiedzieli otworzenie w gminie kolejnych kilku placówek. Samorząd ma ponadto zamiar otwierać oddziały przedszkolne przy wszystkich małych wiejskich szkołach. Zwłaszcza tam, gdzie nie ma prywatnych placówek. Od półtora roku w ten sposób działa Zespół Szkolno-Przedszkolny w Borkowie.
- Dopłaty do przedszkoli, chociaż wysokie i odczuwalne dla budżetu, paradoksalnie są opłacalne z punktu widzenia gminy - mówi wójt Magdalena Kołodziejczak. - Dzięki temu, że dzieci uczęszczają do przedszkoli, młode mamy mogą iść do pracy. Rodziny stają się zamożniejsze, a w efekcie więcej podatków wpływa do samorządowej kasy. Liczy się również dobro dzieci, którym po ukończeniu przedszkola łatwiej przyzwyczaić się do szkoły.
W 14-tysięcznej gminie Pruszcz Gdański działają obecnie przedszkola w Borkowie, Straszynie, Łęgowie, Rotmance i Rusocinie. Łącznie oferują ponad 405 miejsc dla najmłodszych. Wkrótce mają powstać kolejne placówki w Cieplewie, Przejazdowie i oddział przedszkolny dla 25 dzieci przy Szkole Podstawowej w Wiślinie. W każdej szkole działają też klasy zerowe, więc rodzice mają wybór i mogą zapisywać sześcioletnie pociechy do przedszkoli lub bezpośrednio do szkół.
- Moim zdaniem każde dziecko powinno chodzić do przedszkola. Maluchy, które zaczynają edukację w naszej placówce, nie przeżywają stresu na początku roku szkolnego, gdy idą do pierwszej klasy - mówi Beata Jaworowska, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Borkowie. - Znają budynek i nauczycieli. Po prostu "awansują" z parteru, gdzie znajduje się oddział przedszkolny, do pierwszej klasy na piętrze.
Do przedszkolaków władze dopłacać będą też w tym roku w Trójmieście i okolicznych miastach. W Sopocie najwięcej, bo w wysokości 600 zł na przedszkolaka z publicznej placówki. W sumie daje to prawie 5,4 mln zł dotacji rocznie. O 150 zł mniej miasto przeznacza na utrzymanie dziecka w przedszkolu niepublicznym.
- Sopockie przedszkola zapewnią miejsce dla wszystkich dzieci i mieszkańców kurortu - zapewnia Anna Dyksińska z Biura Informacji i Promocji Miasta w sopockim magistracie.
3,2 mln zł na dotacje dla przedszkoli publicznych zarezerwowano natomiast w budżecie Rumi. W rumskich przedszkolach publicznych dopłata do przedszkolaka wynosi 520 zł, natomiast do przedszkolaka w placówkach niepublicznych - 390 zł (to ponad 1,5 mln zł w skali roku).
- Kwoty te zmieniają się co roku - wyjaśnia Anna Czyżewska, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Rumi. - Jest to zależne od zmian budżetów tych placówek. Zmieniają się bowiem koszty utrzymania, czy pensje pracowników.
Z kolei Gdańsk w 2008 r. dołożył do przedszkolaków w placówkach niepublicznych ponad 6,23 mln zł - 350,42 zł na dziecko. Więcej otrzymują przedszkola publiczne, ale prowadzone przez inny organ niż miasto - 467,17 zł na dziecko. Dotowane są też przedszkolaki uczęszczające do zerówek działających przy szkołach niepublicznych. Takie placówki na każde dziecko otrzymują 165,74 złotych.
Więcej pieniędzy na przedszkolaków w 2009 r. planują przeznaczyć władze Gdyni, co także wiąże się z wyższymi kosztami utrzymania. W 2008 r. było to 346 zł (a do tego dodatek w wysokości od 14 do 106 zł na każde dziecko w zależności od liczby dzieci w placówce), a w tym roku kwota wzrośnie do 371 zł (i odpowiednio 29 oraz 124 zł). W sumie da to prawie 28 mln zł.
Dotacje dla przedszkoli niepublicznych wzrosną z 304 na 336 zł. Od 1 stycznia 2009 r. dotowane są też punkty przedszkolne. Na jedno dziecko miasto przeznaczy tu 179 zł.
Wsp. Rafał Korbut
Gdańsk
Dziecko w przedszkolu publicznym kosztuje miasto 467,17 zł.
W roku ubiegłym dopłaty wyniosły ponad 33,6 mln zł. Do każdego dziecka w placówce niepublicznej Gdańsk dopłaca 350,42 zł (6,23 mln zł rocznie).
Gdynia
Na 2009 r. w przedszkolu publicznym przewidziano dotację 371 zł oraz dodatek od 29 do 124 zł miesięcznie zależnie od liczby dzieci w placówce. W niepublicznym przedszkolu będzie to 336 zł.
Rumia
Dotacja do przedszkolaka w przedszkolu publicznym wynosi 520 zł. Na każde dziecko w placówce niepublicznej przypada 390 zł. Daje to kwotę 3,2 mln zł na placówki publiczne i 1,5 mln zł na niepubliczne.
Pruszcz Gd.
348 zł na każde dziecko otrzymają zarówno placówki publiczne, jak i niepubliczne.
W sumie z budżetu Pruszcza Gdańskiego na przedszkola w 2009 roku przeznaczono prawie 2 miliony złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?