Polska w tzw. programowaniu budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020 otrzyma 105,8 mld euro (441 mld zł). Polskie regiony mają dostać ponad 22,8 mld euro. Według pierwszej propozycji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, województwo pomorskie uzyska 1,48 mld euro. Z tej puli środków marszałek Pomorza wydzieli 5 procent na rozwój obszaru metropolitalnego w ramach tzw. zintegrowanych inwestycji terytorialnych (ZIT), co stanowiłoby kwotę ok. 300 mln zł. Wydzielanie puli dla metropolii jest zupełnie nowym pomysłem sugerowanym przez władze UE. Środki te byłyby wyodrębnione z dobrze znanego Regionalnego Programu Operacyjnego.
To na razie założenia, choćby dlatego, że Europarlament dopiero będzie uchwalał budżet wspólnoty.
- Wszystko jest więc w sferze planów, ale my już się przygotowujemy - mówi Józef Reszke, wiceprezes GOM i starosta wejherowski.
Dlatego GOM organizuje cykl spotkań w powiatach. W piątek władze stowarzyszenia (bez prezesa Pawła Adamowicza, który nie mógł przybyć) spotkały się w starostwie w Malborku z samorządowcami z powiatów malborskiego, tczewskiego i nowodworskiego.
- Jedne środki się kończą, drugie się zaczynają. My jako GOM chcemy wziąć aktywny udział w ich zdobywaniu. To było m.in. powodem utworzenia naszego stowarzyszenia. Szansę będą miały projekty ponadlokalne, ponadgminne. Wszystko sprowadza się do współpracy, do czegoś takiego, czym jest metropolia - stwierdził Józef Reszke.
Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa, zwrócił uwagę, że 300 mln zł na cały GOM w ramach ZIT to "tyle, co kot napłakał". Natomiast Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu, przypomniał uczestnikom, że cała ta kwota wcale nie musi przypaść GOM-owi, bo przecież jest jeszcze Norda prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka.
- Norda to na razie "forum dyskusyjne" - powiedział nam jeden z uczestników spotkania.
Ale kto wie, co będzie, gdy gdyńskie stowarzyszenie będzie już formalnie zarejestrowane? Teoretycznie może wziąć część pieniędzy z puli ZIT-ów. Co ciekawe, właśnie w Gdyni i Sopocie planowane są kolejne spotkania w sprawie przygotowań GOM do sięgania po unijne pieniądze.
Wiesław Bielawski, wiceprezes stowarzyszenia i wiceprezydent Gdańska, przyznał, że z powodu ogromu propozycji będzie niezwykle trudno utworzyć listę inwestycji, które znajdą się w strategii GOM do 2020 roku. Na jej podstawie będą składane wnioski o dofinansowanie.
- Ostateczny zakres przedsięwzięć będziemy konsultować. Bez wątpienia projekty energetyczne, edukacyjne i transportowe mają największe szanse powodzenia. Po drugie - założenie jest takie, by efekt wydanych pieniędzy rozkładał się na jak największą liczbę beneficjentów na dole, czyli by skorzystało jak najwięcej mieszkańców - mówił Wiesław Bielawski.
Pocieszające dla samorządów jest to, że oprócz 300 mln zł na projekty "metropolitalne" do wzięcia będzie potężna kwota ok. 5,5 mld zł z pozostałych konkursów marszałka województwa. Ale i tu Unia będzie kładła, większy niż dotychczas, nacisk na projekty międzygminne i ponadlokalne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?