Gmina Słupsk będzie musiała zapłacić za oświetlenie obwodnicy?

O zapłatę walczyli przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zarządcy drogi. Gmina musi zapłacić teraz 24 tysiące złotych. Są to jednak opłaty tylko za cztery miesiące w 2010 i 2011 roku. Jeżeli wyrok się uprawomocni, gmina może spodziewać się wniosków o zapłatę za kolejne miesiące. Mogą być to nawet setki tysięcy złotych, tym bardziej, że gmina nadal nie płaci za oświetlenie.

Obwodnica Słupska przebiega przez tereny trzech samorządów: gminy wiejskiej Słupsk, gminy Kobylnica i miasta Słupsk. Ostatnie dwa samorządy zgodziły się na płacenie za oświetlenie. Zgody nie wyraził jednak wójt gminy Słupsk, twierdząc, że to nie jest jego inwestycja i nie ma obowiązku ponosić dodatkowych kosztów, tym bardziej, że nie zaplanowano ich w budżecie.
Rocznie za oświetlenie odcinka obwodnicy gmina musiałaby płacić ponad 100 tysięcy złotych.

Wójt nie płacił więc za faktury, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza drogami skierowała sprawę do sądu. Ten w 2011 roku odrzucił żądania GDDKiA. Zarządca odwołał się. W ponownym postępowaniu sędziowie nie potrafili wydać jednoznacznego orzeczenia i sprawa wróciła do Sądu Rejonowego, który uznał, że gmina musi zapłacić.

- Zasądzam od pozwanej gminy Słupsk na rzecz powoda zapłatę w kwocie 24 tysiące złotych - mówił w czasie ogłoszenia wyroku sędzia Sądu Rejonowego w Słupsku Dariusz Leszkiewicz. - Celem tego postępowania było stwierdzenie, czy ten odcinek obwodnicy jest płatny, czy też nie. Od początku było ustalone, że obwodnica Słupska jest drogą ekspresową, ale niepłatną.

Dlatego sąd uznał, że opłatę za oświetlenie tej drogi powinna ponosić gmina Słupsk. Sąd nie widział tu odniesienia do ustawy o drogach ekspresowych i krajowych. Dlatego wróciliśmy do ustawy prawo energetyczne, która stwierdza w pełnej rozciągłości, że za oświetlenie dróg na swoim terenie powinna płacić gmina, a nie Skarb Państwa.