Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwodny hotel jak pojazd kosmitów zostanie zbudowany w Gdyni [ZDJĘCIA]

Kazimierz Netka
Na razie piękny obrazek, ale projekt ma zostać urzeczywistniony
Na razie piękny obrazek, ale projekt ma zostać urzeczywistniony Deep Ocean Technology
Dobiegają właśnie końca przygotowania do ogłoszenia przetargu na budowę prototypu hotelu Water Discus. Może się on stać hitem eksportowym. Zaprojektowany przez gdańskich naukowców obiekt będzie się składał z kilku dysków. W części podwodnej znajdą się pokoje z panoramicznymi oknami z widokiem na podwodny świat. Prototyp hotelu stanie w Gdyni.

Wyobrażacie sobie ciepłe morze, piękną plażę z palmami, leżak, a z niego widok na coś, co przypomina kosmiczny statek, który zacumował na oceanie? Tak na razie wygląda zdjęcie podwodnego hotelu, nad którym pracują m.in. pomorscy naukowcy. Jednak ma się on stać rzeczywistością. Rzeczywistością, można powiedzieć, bajkową, bo wakacje w takim hotelu na pewno można rozpatrywać w tych kategoriach.

Dotychczas nikt na świece nie zbudował podwodnego hotelu. To projekt wyjątkowy. Nie dziwi więc, że pomysł doceniła Unia Europejska, udzielając projektantom wsparcia finansowego. Mogłoby się wydawać, że chodzi o coś takiego jak platforma wiertnicza - jednak wszelkie analogie są w tym przypadku nieuzasadnione. Ma bowiem powstać obiekt, który znajdowałby się nad i pod wodą - będący miejscem wypoczynku i stwarzający komfortowe warunki do podziwiania podwodnego świata.

20 pokoi w podwodnym dysku hotelu

Water Discus, czyli Wodny Dysk, to unikatowe w skali światowej pomorskie przedsięwzięcie, o rzeczywiście kosmicznym charakterze. Według projektu, gotowy obiekt ma się składać z dysków, wyglądających jak pojazdy przybyszy z innych planet. Water Discus to niezwykły wynalazek także z innych względów: jest i statkiem, i zarazem budynkiem.

Dobiegają już końca przygotowania do ogłoszenia przetargu na budowę prototypu hotelu. Może się on stać hitem eksportowym. Zainteresowanie takim obiektem już jest, zwłaszcza w krajach nad Oceanem Indyjskim. Kontakty biznesowe zostały nawiązane, trzeba je wykorzystać, ale do tego musi być prototyp obiektu.

- Budowa prototypu Water Discus, zgodnie z harmonogramem, ma się rozpocząć w tym roku - zapewnia "Dziennik Bałtycki" Marta Pomykała z Deep Ocean Technology. - Obiekt ma stanąć w Gdyni.

Kto wybuduje Water Discus? Trwają końcowe negocjacje, a podwykonawca wkrótce zostanie wybrany. Projekt obiektu został opatentowany w wielu krajach. Jest on innowacyjny, m.in. ze względu na możliwość zamieszkania pod wodą.

- Do przetargu będą mogły przystępować zarówno polskie przedsiębiorstwa, jak i zagraniczne - mówi Krzysztof Koniuszaniec, szef projektu. - Mamy jednak nadzieję, że wygra polska stocznia.

Zaprojektowany przez gdańskich naukowców hotel będzie się składał się z kilku dysków. Dwa największe - podwodny, zanurzony na głębokość blisko 10 metrów, oraz bliźniaczy - nadwodny, znajdujący się nad powierzchnią morza - mają być podstawą tej konstrukcji.

W dysku podwodnym będzie około 20 komfortowych pokoi hotelowych. Z każdego przez panoramiczne okna można będzie obserwować morskie głębiny. Natomiast w dysku nadwodnym i związanych z nim mniejszych dyskach, znajdujących się 5-7 metrów nad lustrem wody, przewidziano miejsce na restaurację, centrum SPA, a także specjalistyczną część rekreacyjną.
- Centrum dysku wyznacza wielofunkcyjne lobby zbudowane wewnątrz gigantycznego basenu. Na jego ścianach zawieszone są ekrany, pozwalające na bieżąco śledzić otoczenie podwodne kompleksu i aktywność nurkową - mówią pomysłodawcy Water Discus.
Oba elementy konstrukcji połączone zostaną mocnymi podporami i pionowym ciągiem komunikacyjnym z windą i schodami.

Testy w Lubiatowie

- Water Discus pojawi się w Gdyni za około dwa lata - mówi prof. Lech Rowiński, pomysłodawca, naukowiec z Politechniki Gdańskiej. - Najpierw prototyp będziemy testować gdzieś indziej na morzu, by sprawdzić, jaka jest na przykład jego stateczność. Badania zostaną przeprowadzone najprawdopodobniej w rejonie Lubiatowa, gdzie się znajduje ośrodek Instytutu Budownictwa Wodnego Polskiej Akademii Nauk. Nie wiadomo dokładnie, w jakiej odległości od plaży, ale prototyp stanie tam, gdzie głębokość Bałtyku wynosi co najmniej 10 metrów - dodaje profesor Rowiński.

Dopiero gdy podczas testów w Lubiatowie okaże się, że hotel jest bezpieczny, zostanie on przyholowany do Gdyni. Zostanie usadowiony niedaleko miejscowego Akwarium Gdyńskiego. Z nabrzeżem zostanie połączony kładką. Prototyp Water Discus w Gdyni ma być ośrodkiem szkoleniowym. Trwałość prototypu, według naukowców, szacowana jest na 20 lat.

Obiekt zaprojektowano głównie z myślą o ulokowaniu go tam, gdzie można obserwować rafy koralowe. Zakupem konstrukcji już są zainteresowane hotele na Malediwach oraz w Dubaju.

W wersji "ciepłej" ma kosztować 30 mln dol.

Jednak nie tylko biznesmeni z tej części świata bacznie się przyglądają przedsięwzięciu urzeczywistnianemu przez pomorskich naukowców, projektantów i konstruktorów. "Jeżeli się wam uda, chętnie zamówimy takie hotele" - takie wypowiedzi napływają od reprezentantów firm turystycznych, mających swoje siedziby także na Martynice, w Afryce Północnej czy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Nie ma wątpliwości, że Water Discus byłby potężną atrakcją turystyczną - wabikiem dla tych, który są już znudzeni, nawet najbardziej luksusowymi hotelami. Oczywiście, można się spodziewać, że ten luksus będzie kosztował.

Water Discus, w wersji dla mórz ciepłych, ma kosztować około 30 mln dolarów. Dla strefy chłodniejszej - około 50 mln dolarów. Może stanąć nawet tam, gdzie morze zamarza, np. w Norwegii. Żeby był opłacalny, rocznie powinno korzystać z niego około 10 tys. osób.
Warto zaznaczyć, że Water Discus ma być przyjazny dla środowiska naturalnego. Zaprojektowano w nim m.in. najnowocześniejsze rozwiązania z zakresu energii odnawialnej.

Wspólne Przedsięwzięcie

Prototyp obiektu powstaje w ramach unijnego projektu "Przeprowadzenie badań oraz stworzenie konstrukcji obiektu podwodno-nadwodnego dla celów naukowych".

Dzięki unijnemu dofinansowaniu w ramach programu operacyjnego "Innowacyjna Gospodarka", w wysokości 16 mln zł, nad pomysłem pracują m.in. naukowcy z Politechniki Gdańskiej, we współpracy ze specjalistami z firmy Deep Ocean Technology.

Koszt urzeczywistnienia projektu (część badawcza) szacowany jest na ponad 33,5 mln zł. Projekt jest realizowany we współpracy z wieloma podwykonawcami, np. z Wydziałem Oceanotechniki i Okrętownictwa z Politechniki Gdańskiej - w zakresie prowadzenia badań przemysłowych i prac rozwojowych, czy "StoGda Ship Design & Engineering" - w zakresie prac projektowych.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki