Morderstwo w Gdańsku. Rosjanin podejrzany o potrójne zabójstwo przy Długiej [ZDJĘCIA, FILM]

Aktualizacja sobota, godz. 16:00
Zatrzymany w związku z potrójnym morderstwem to 32-letni obywatel Rosji przebywający w Elblągu. Mężczyzna został zatrzymany w piątek po godz. 22.00 przy ul. Władysława IV przez grupę kilkudziesięciu funkcjonariuszy w tym gdańskich antyterrorystów. Miał przygotowywać się do opuszczenia kraju.

- Był całkowicie zaskoczony i nie stawiał oporu. Policjanci przeszukali mieszkanie zatrzymanego, znajdując tam m.in. broń i rzeczy pochodzące z miejsca zabójstwa - informuje kom. Joanna Kowalik-Kosińska. - Mężczyzna szykował się do wyjazdu z Polski. Był już spakowany.

Najprawdopodobniej motywem zabójstwa był motyw rabunkowy.

Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku wydała już postanowienie o przedstawieniu mężczyźnie zarzutu potrójnego zabójstwa. W ciągu najbliższych godzin śledczy najprawdopodobniej zawnioskują do sądu o zgodę na tymczasowy areszt dla podejrzanego.

W piątek komendant wojewódzki policji w Gdańsku powołał specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą, złożoną z "najlepszych policyjnych specjalistów". Kilkudziesięciu funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku oraz komendy wojewódzkiej pracowało nad tą sprawą dwutorowo - zarówno na miejscu zdarzenia, jak i w terenie zbierając informacje.

- Korzystaliśmy również z pomocy funkcjonariuszy Komendy Głównej Policji i policjantów z województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego - dodaje kom. Kowalik-Kosińska i przypomina, że jednocześnie uruchomiono specjalną infolinię, gdzie można było przekazywać informacje dotyczące tego zdarzenia (nr tel. 800 677 777). - Do chwili zatrzymania mężczyzny wpłynęło do nas w ten sposób kilkanaście informacji, które szczegółowo sprawdzamy podczas postępowania.

Według nieoficjalnych doniesień Radia Gdańsk, 32-latek to Samir S. W przeszłości miał uciec z Moskwy, ponieważ miał mieć związek z zabójstwem policjanta. Miał też mieć "prywatne porachunki" z zamordowanym Adamem K.

32-letniemu mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

[email protected]