Śledczy wykluczyli na razie zachłyśnięcie się pokarmem. Dziecko nie miało też obrażeń zewnętrznych i wad wrodzonych. Sekcja zwłok nie dała rezultatu, więc przeprowadzone będą badania histopatologiczne. Śledztwo jest prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Wykluczono udział osób trzecich. Mimo to prowadzenie śledztwa pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci jest konieczne. Na jakimś paragrafie musimy się oprzeć - wyjaśnia Małgorzata Borek z Prokuratury Rejonowej w Bytowie. - To zupełnie niewiążące. Plan czynności jest weryfikowany na bieżąco.
Do śmierci dziecka doszło w poniedziałek. Śledczych powiadomiła ekipa pogotowia ratunkowego. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, rodzina pełniąca rolę pogotowia opiekuńczego jest oceniana jako wzorowa. Powierzony im chłopczyk został porzucony przez matkę w szpitalu. To nie pierwsze dziecko, którym opiekowali się do czasu adopcji. Jak ustaliliśmy, biologiczna matka odmówiła zorganizowania pogrzebu dziecka.
- Nie mogę złego słowa powiedzieć o tej rodzinie - podkreśla Eugeniusz Wiatrowski, sołtys Mądrzechowa. - Kiedyś pracowałem jako policjant i pewne rzeczy od razu rzucają mi się w oczy, a tych ludzi znam wyłącznie z dobrej strony. Spotykam się z nimi, czy to gdy zbieram podatek, czy w kościele. Wielokrotnie byłem u nich w domu i moim zdaniem wszystko tam jest tak jak być powinno. Po tym zdarzeniu spotkałem opiekuna chłopczyka. Wyraźnie widać, że to przeżywa. Był strasznie przygnębiony.
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie zaopiekowało się rodziną z Mądrzechowa. Mogą korzystać z pomocy psychologa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?