Andrzej Jaworski oburzony skeczem Abelarda Gizy. TVP2 przeprasza [ROZMOWY, OŚWIADCZENIE]

W nadanym w piątek przez TVP2 stand-upie żartował Pan z papieża i ludzi starszych. Wiele osób to oburzyło, a posłowie PiS złożyli nawet wniosek o ukaranie TVP2. Czy istnieją jakieś granice dla komika?
Nie, myślę, że nie.

Można śmiać się z wszystkich i ze wszystkiego?
Tak, zawsze mówię, że każdy człowiek, każdy akt jego działalności ma w sobie dobre i złe strony. Tak jak wszystko na świecie. Wydaje mi się, że te złe emocje albo rzeczy, które nas wkurzają, trzeba jakoś skomentować. Poza tym to forma żartu. Może kogoś bawić, kogoś nie - ale to wciąż tylko żart.

Czytaj także: 'Ja się na to nie godzę' - mówi poseł Andrzej Jaworski [CZYTAJ ROZMOWĘ]

Może jednak po czasie uznaje Pan, że posunął się zbyt daleko? Mam na myśli tekst o papieżu i warzywniaku, szczególnie żarty dotyczące "religijnej fanatyczki z wózkiem na warzywa".
Nie, a cóż jest w nim tam takiego nieprawdziwego? Powiedziałem, że papież jest facetem i tyle, a fanatycy - wszelkiej maści - są moim zdaniem źli i nic tego nie zmieni.

Czyli tekst o starych ludziach w warzywniaku Pana zdaniem nie obraża nikogo?
Nie chcę się z tego tłumaczyć. Gdybym uważał, że coś jest nie tak, to bym tego nie zrobił, nie wyszedł z tym do ludzi. Ci, co słuchają uważnie, zrozumieli, co miałem na myśli.

Reakcje fanów kabaretu Limo w internecie są rzeczywiście entuzjastyczne, natomiast posłowie PiS z parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski skarżą TVP2. Nie obawia się Pan procesu sądowego?
Nie obawiam się. Bardziej zastanawia mnie, skąd w polskim parlamencie taki zespół? Przecież Polska nie jest państwem wyznaniowym i z tego, co mi wiadomo, mamy wolność słowa. Myślę, że wiara czy na przykład orientacja seksualna, które są tak bardzo komentowane w naszym kraju, to prywatna sprawa każdego człowieka. I warto zamiast wściekać się na pojedyncze słowa, czytać ich kontekst.

Przeczytaj również Oświadczenie Dyrekcji TVP2 ws. emisji programu "Tylko dla dorosłych"

Dlaczego ten właśnie występ Abelarda Gizy wywołał tak skrajne reakcje?
Wystąpiliśmy o ukaranie Programu 2 Telewizji Polskiej, a nie kabaretu. To dosyć istotna różnica.

Dlaczego zatem chcecie ukarania Programu 2 Telewizji Polskiej?
Ponieważ jest ona zobowiązana do przestrzegania zasad, które zostały przyjęte dla telewizji publicznej. Zgodnie z tymi zasadami w telewizji publicznej nie mogą być prezentowane żadne elementy, które ośmieszają i obrażają związki religijne, osoby niepełnosprawne, osoby starsze, i tak dalej. Dodatkowo, ustawa o radiofonii i telewizji w dwóch punktach bardzo mocno mówi o tym, że stacje nadające zgodnie ze swoimi koncesjami także mają zakaz dyskryminacji, piętnowania i zakaz wyszydzania osób, które mają takie a nie inne przekonania religijne.

Czy to precedensowa sprawa?
Nie, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wielokrotnie już sięgała do tego narzędzia i karała nadawców prywatnych. Ostatnio ukarana była Superstacja, właśnie za tego typu zachowanie. Program 2 Telewizji Polskiej popełnił rzecz - według wielu osób, które mi zwróciły uwagę na ten kabaret - gorszą niż poprzednie.

Co Pana najbardziej zaszokowało w tym występie?
Pierwszym elementem, który nas najbardziej zbulwersował, który uważamy za bluźnierstwo w pełnym tego słowa znaczeniu jest to, iż występujący w tym programie kabareciarze w sposób wyjątkowo odrażający szydzili z narodzin Jezusa Chrystusa, który dla wszystkich chrześcijan jest Bogiem. Na coś takiego pozwolić nie możemy. To był najbardziej odrażający dla nas element tego występu. W Drugiej Rzeczypospolitej nawet podczas największych alkoholowych libacji nie pozwalano sobie na dwie rzeczy: na wyszydzanie czyjejś matki i wyszydzanie czyjejś religii.

W dzisiejszych czasach na dużo gorsze rzeczy można sobie przecież pozwolić, i to także w publicznej telewizji.
Ja się na to nie godzę!

Przeczytaj również Oświadczenie Dyrekcji TVP2 ws. emisji programu "Tylko dla dorosłych"

W poniedziałek oświadczenie w tej sprawie wydała publiczna "Dwójka":

W związku z kontrowersjami, jakie pojawiły się po emisji piątkowego odcinka programu "Tylko dla dorosłych" na antenie TVP2 w dniu 8 marca 2013 r., pragniemy odnieść się do kierowanych wobec TVP zarzutów.
W związku z kontrowersjami, jakie pojawiły się po emisji piątkowego odcinka programu "Tylko dla dorosłych" na antenie TVP2 w dniu 8 marca 2013 r., pragniemy odnieść się do kierowanych wobec TVP zarzutów.
Przede wszystkim chcielibyśmy podkreślić, że cykl "Tylko dla dorosłych" emitowany jest po godzinie 23.00, opatrzony kwalifikacją wiekową od lat 16 i - jak wskazuje tytuł - skierowany jest do widzów dorosłych, świadomych satyryczno-kabaretowej konwencji programu.
Formuła cyklu "Tylko dla dorosłych" oparta została na gatunku "stand-up", bardzo popularnym m.in. w Stanach Zjednoczonych. Jego istotą jest autorski i najczęściej improwizowany charakter występu stand-upera zaproszonego do programu (przypominamy, że cykl "Tylko dla dorosłych" emitowany jest "na żywo"). Formuła ta zakłada także dużą swobodę wypowiedzi artysty kabaretowego, utrzymanej często w tonie ostrej, bezkompromisowej satyry z wykorzystaniem środków takich jak przerysowanie, przejaskrawienie czy świadomie wywołana kontrowersja.
Do tego właśnie gatunku pragnęliśmy nawiązać, powołując do życia cykl "Tylko dla dorosłych" w TVP2 i odświeżając formułę programów kabaretowych stanowiących swoistą tradycję telewizyjnej Dwójki. Zależało nam także, aby dopuścić do głosu młode i średnie pokolenie polskiego kabaretu, a panowie Albert Giza i Kacper Ruciński, którzy wystąpili w piątkowym odcinku, należą do czołówki rodzimych stand-uperów.
Aktualnie czekamy na decyzję KRRiT w związku ze skargą, która po emisji programu została do niej skierowana przez grupę posłów PIS. Jednocześnie wszystkich naszych widzów, którzy poczuli się urażeni treściami zawartymi w piątkowym odcinku "Tylko dla dorosłych" pragniemy serdecznie przeprosić.
Dyrekcja Programu Drugiego TVP

Lubisz oglądać programy kabaretowe? Nie wiesz, kiedy są emitowane? Sprawdźprogram telewizyjny!