Kwestujący musi mieć identyfikator

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to szczytna akcja, ale nie ma co ukrywać, że wykorzystują ją nierzadko oszuści. Takie przypadki zdarzały się już w ubiegłych latach, kiedy kwestowały osoby, które nie miały do tego żadnych praw.

Dlatego aby mieć pewność, że przekazujemy pieniądze do właściwej puszki - przyjrzyjmy się uważnie osobie kwestującej. Każdy wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będzie miał przy sobie identyfikator ze zdjęciem i danymi osobowymi (jego wzór publikujemy obok), a także charakterystyczną orkiestrową puszkę (patrz na górze). W tym roku puszka jest koloru zielonego, z rozpoznawalnym wszędzie czerwonym sercem WOŚP.

Wolontariusze są w różnym wieku. Jednak co roku, tradycyjnie już, największą frekwencją mogą się pochwalić uczniowie pomorskich szkół podstawowych i średnich. Uwaga - osoby niepełnoletnie kwestują w tym roku razem z opiekunami. Dlatego nie dziwmy się, kiedy np. obok 12-letniego dziecka będzie stała... jego mama. Wystrzegajmy się nastolatków bez pełnoletnich opiekunów i nie bójmy się pytać, dlaczego kwestują sami. Chodzi przecież o to, by dawać pieniądze na WOŚP, a nie wzbogacać naciągaczy.

Policja także przygotowuje się do tegorocznego finału. W niedzielę na ulicach pomorskich miast pojawią się setki policjantów.

- Funkcjonariusze pojawią się przede wszystkim tam, gdzie będą wolontariusze - zapewnia Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Policjanci będą kontrolować te miejsca, gdzie zorganizowane zostaną imprezy masowe, a także centra handlowe i ulice, na których najczęściej będą się pojawiać kwestujący.