Indywidualny mistrz Europy z 1964 roku, drużynowy mistrz świata z 1965 roku i finalista indywidualnych mistrzostw świata. Zawodnik, który toczył porywające, jakże często zwycięskie pojedynki w lidze w barwach walczącego wówczas o czołowe miejsce w Polsce zespole GKS Wybrzeże.
To właśnie Podlecki stworzył podwaliny pod rozwój żużla w Gdańsku. Za spektakularne i zarazem skuteczne występy na torze żużlowym czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego" wybrali go dwukrotnie w plebiscycie - w latach 1964 i 1965 najlepszym sportowcem województwa gdańskiego. Za kilka dni obchodziłby swoje 69. urodziny.
Dzień największego triumfu Podleckiego w karierze, zdobycie tytułu mistrza Europy na wrocławskim torze, red. Jerzy Gebert tak opisał w swojej książce "Bombardierzy, Korsarze i Inni": - Nadszedł dzień 28 czerwca 1964 roku. Na starcie stanęła cała europejska śmietanka, której przewodził wtedy malutki i nieustępliwy Szwed Ove Fundin. Zbyszek był wówczas jednak u szczytu swych możliwości. Jeździł jak szatan, toteż rywale z reguły oglądali tylko jego plecy. Kapitalnie wychodził ze startu, a jeśli się spóźnił, to swobodnie wyprzedzał rywali na wirażach. Był bezkonkurencyjny. W pięciu biegach osiągnął komplet punktów...
W 1972 r. podczas powrotu od rodziców 125-ką WSK, Podlecki chcąc ratować przebiegającego przez jezdnię człowieka, wpadł na rogu ulic Klinicznej i dzisiejszej Hallera w długi poślizg i uderzył w żelazne słupki. W efekcie doznał ciężkiej kontuzji kręgosłupa i paraliżu od pasa w dół. Jego współtowarzyszem stał się od tej pory wózek inwalidzki.
Pogrzeb Podleckiego odbędzie się w poniedziałek o godz. 14 na cmentarzu Łostowice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?