Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Saleta po znokautowaniu Andrzeja Gołoty: To już koniec!

pk
Ku zdumieniu wielu ekspertów Przemysław Saleta zaprezentował się ze znakomitej strony i w szóstej rundzie znokautował Andrzeja Gołotę podczas gali Polsat Boxing Night w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Niespełna 45-letni pięściarz wielką klasą wykazał się nie tylko podczas pojedynku, ale również po nim.

Przemysław Saleta początkowo spisywał się nieco gorzej niż Andrzej Gołota, ale z czasem uzyskał sporą przewagę. Saleta zadawał coraz więcej trafnych ciosów, zwłaszcza lewym sierpowym. W szóstej rundzie niespełna 45-letni bokser znokautował faworyzowanego Gołotę. Już po zakończeniu walki zwycięzca poszedł pocieszać przegranego.

- Przede wszystkim cieszę się, że udało mi się wygrać, że doszło do takiej walki, bo marzyłem o niej - mówił Saleta, który spodziewał, że będzie ścigał Gołotę.

- Ta walka nic nie znaczy dla układu wagi ciężkiej. Andrzej nadal jest najlepszy.

Saleta oficjalnie przyznał, że jest to koniec jego kariery.

- To już jest koniec. Cztery miesiące przygotowań dużo mi dały. Utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie chcę już tego robić przez siedem w dni tygodniu, 24 godziny na dobę. Mamo, nie musisz się już martwić - dodał pięściarz, który przyznał, że chce promować transplantologię. Kilka lat temu Saleta sam oddał nerkę chorej córce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki