Dzięki Obszarowi Metropolitalnemu Trójmiasto miałoby się ożywiać cale województwo pomorskie. W Polsce takich metropolitalnych obszarów jest kilkanaście.
Obszar metropolitalny może pozyskać sporo unijnych dotacji, jeżeli będzie wykazywać dużą aktywność na poziomie krajowym - stwierdza Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Obszary te będą najprawdopodobniej zasilane głównie tymi środkami europejskimi, któr pozostają w dyspozycji krajowych programów operacyjnych. Wiele też jednak zależy od kontraktu terytorialnego, który zawrzemy z rządem. Obecnie przygotowujemy zarys tego kontraktu. Powinniśmy podpisać go z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego w bieżącym roku.
- Kontrakt terytorialny - tłumaczy marszałek Struk - będzie określał najważniejsze zadania inwestycyjne, które będziemy realizować przy wykorzystaniu środków unijnych, regionalnych i krajowych. Kontrakt obejmie te zadania, które będą miały największe znaczenie dla rozwoju całego regionu. Wielka będzie w tym rola obszaru metropolitalnego, nie tylko samego Gdańska, ale także Gdyni, Wejherowa i innych miast. Chodzi więc o to, by tworzyć projekty wspólne, które nie będą przeznaczone dla jednego miasta, tylko będą mógłby odegrać rolę dźwigni dla całego obszaru metropolitalnego.
Zadania regionalne, czyli finansowane ze środków RPO, będą musiały być uzupełnieniem tych wielkich zadań. Władze województwa myślą przede wszystkim o rozwoju transportu wewnątrz metropolii, czyli rozbudowie SKM i w niedalekiej przyszłości Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Celem jest jednak także to, by z miast powiatowych można było szybciej dostać się do Trójmiasta. Ważny więc będzie rozwój transportu kolejowego i szos w całym województwie, prowadzących w kierunku Gdańska i Gdyni.
W tej chwili w Pomorskiem funkcjonują dwa stowarzyszenia: Norda i Gdański Obszar Metropolitalny (GOM). To nie znaczy, że obydwa będą przez rządowe centrum traktowane odrębnie. Według Pawła Orłowskiego, wiceministra rozwoju regionalnego, na wsparcie może liczyć tylko jeden obszar: Trójmiasto, z otoczeniem funkcjonalnym, czyli z gminami powiązanymi z nim siecią transportową, energetyką, komunikacją miejską, rynkiem pracy. I pod taką nazwą: Trójmiasto, figuruje on w dokumentach, między innymi w "Strategii Rozwoju Kraju 2020 - Aktywne społeczeństwo, konkurencyjna gospodarka, sprawne państwo". Warunkiem uzyskania dotacji jest więc wspólny plan działań dla całego Trójmiasta, łącznie z gminami go otaczającymi.
- Metropolitalne obszary funkcjonalne otrzymają ekstra środki unijne na swe cele - stwierdza Wiesław Byczkowski, wicemarszałek województwa pomorskiego. - Ma to być około 5 proc. puli, przeznaczonej na regionalne programy operacyjne. W tym celu zostanie utworzony specjalny program zarządzany centralnie. Pomorski RPO na lata 2014 - 2020 ma liczyć prawie 1,5 mld euro. Tak wynika z informacji, które wiceminister Paweł Orłowski przekazał podczas spotkania z marszałkami w Białowieży.
Połączenia innych ośrodków miejskich w regionie z metropolią mają pozwolić na to, żeby w maksymalnie 60 minut można było dojechać z miasta powiatowego do stolicy województwa - wynika z informacji jakie uzyskaliśmy z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Pod tym warunkiem metropolia może być motorem rozwoju regionu.
Przeczytaj także rozmowę z wiceprezydentem Sopotu Bartoszem Piotrusiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
