Minister transportu chce ocalić wiekowy most w Tczewie

Z kolei marszałek województwa pomorskiego zgodził się już koordynować działania w regionie. Chce pozyskać od lokalnych samorządów część funduszy, które są niezbędne, by otrzymać pieniądze z budżetu państwa.

W poniedziałek pisaliśmy, że minister transportu Sławomir Nowak wysłał już do władz powiatu tczewskiego - właścicieli mostu - projekt porozumienia w sprawie gruntownej przebudowy obiektu. Umowa, która ma zostać podpisana pomiędzy rządem a pomorskimi samorządami, zakłada zagwarantowanie konkretnych milionów złotych na tę inwestycję.

W piśmie poproszono marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka o koordynację działań. Założenie jest takie, by skupił wokół siebie samorządy, zainteresowane ratowaniem zabytku. - Podejmuję to wyzwanie. Jak tylko otrzymałem pismo, wydałem polecenia pracownikom, by rozpocząć działania - zapewnia marszałek. - Niebawem zorganizujemy spotkania z samorządami. Tczewski most jest tego wart, stąd wszystkie ręce na pokład.

- To nie jest nowy temat, cały czas go śledzimy, ale o szczegółach porozumienia jeszcze nie rozmawialiśmy. Jesteśmy gotowi do takich rozmów. Uważamy, że marszałek, jako koordynator działań, może scalić samorządy gotowe do współpracy - przyznaje Waldemar Lamkowski, wicestarosta malborski.

Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki zapewnia, że dla miasta sprawa mostu jest także bardzo ważna. - Jesteśmy zainteresowani jego przebudową. Jest on bowiem symbolem nie tylko naszego powiatu, ale przede wszystkim Tczewa. Należy go więc naprawić i zachować na długie lata - argumentuje.

Zapytany przez nas, czy miasto jest zainteresowane partycypacją w kosztach przebudowy obiektu, odpowiada. - Zapewne ciężko będzie partycypować w takim stopniu, jaki zadowalałby marszałka, ale na pewno rozważymy otrzymaną propozycję. Na razie więcej nie chciałbym się wypowiadać o udziale miasta w remoncie, gdyż nie mamy jeszcze żadnych oficjalnych informacji. Cały czas czekamy na nie od starosty i marszałka.

Dołożenie środków do przebudowy mostu rozważy także gmina Lichnowy, której mieszkańcy mają teraz spory problem z dotarciem do Tczewa, bo zabytkowy most jest zamknięty. Wielu z nich musi jeździć dookoła przez Knybawę. Wójt Lichnów Jan Michalski przekonuje, że to spory problem, stąd wspiera pomysł naprawy mostu. - W ubiegłym roku, jako jedyna gmina zza Wisły, daliśmy dotację w wysokości 50 tys. zł na odnowienie jednej z czterech wież - zauważa. - Dlatego, jak będzie potrzeba kolejnego wsparcia, przeanalizujemy sprawę.

Niektóre samorządy, choć przyznają że mają problem z finansowaniem własnych zadań, to od sprawy się nie odwracają.
- My także popieramy działania starosty tczewskiego i marszałka w sprawie remontu mostu. Uważamy, że jest on ważny także dla naszych mieszkańców. Powiat nowodworski ma bardzo trudną sytuację finansową, brakuje nam pieniędzy na zadania własne, ale będziemy rozmawiać z panem marszałkiem i zobaczymy, co da się zrobić - mówi otwarcie Barbara Ogrodowska, wicestarosta nowo- dworski.

Poseł z Kociewia, a zarazem wiceminister zdrowia Sławomir Neumann, który wspiera sprawę mostu, w Warszawie powiedział nam wprost: - Jeśli minister Nowak nie uzyska planowanego wsparcia samorządów, to będzie miał mniej atutów, by przekonać ministra finansów Jacka Rostowskiego do przekazania rządowych środków. Dlatego będę wspierał marszałka województwa w jego działaniach - deklaruje Neumann.

Szacuje się, że przebudowa obiektu pochłonie ok. 160 mln zł, z czego 12,5 proc. mają dołożyć samorządy. Podpisanie porozumienia w tej sprawie ma nastąpić w tym roku, a tzw. wbicie łopaty w 2014 r. Na kolejne trzy lata przewidziano realizację zadania.

Warto podkreślić, że władze powiatu tczewskiego na przebudowę mostu już wstępnie zadeklarowały 5 mln zł. Determinacja jest więc ogromna, ale czy uda się pozyskać 15 mln zł od pozostałych samorządów, pokaże przyszłość.