Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żuławscy rolnicą chcą więcej ziemi. Liczą na hektary "zamrożone" przez Skarb Państwa

Tomasz Chudzyński
Fot.Anna Arent/Polskapresse
O co najmniej kilkaset hektarów gruntów rolnych walczą rolnicy na Żuławach. Chcą, by ziemią podzielił się Skarb Państwa, który w regionie ma jeszcze "zamrożonych" kilkaset hektarów gruntów. Właśnie wrócili z rozmów z Ministerstwem Rolnictwa.

- Chcemy wydzierżawić po 38 procent z każdego areału będącego jeszcze własnością spółek z udziałem Skarbu Państwa - powiedział nam Andrzej Sobociński, jeden z żuławskich rolników, obecnych na spotkaniu z ministrem Kazimierzem Plocke w Warszawie. - W resorcie poinformowano nas, że są na to szanse. Już zaplanowano kolejne rozmowy, tym razem o konkretach, pod koniec lutego lub na początku marca. Po naszym ostatnim spotkaniu w resorcie myślę, że możemy być ostrożnymi optymistami.

Przedstawiciele Banku Gospodarki Żywnościowej (spółki Skarbu Państwa), który posiada w południowo-wschodniej części Żuław grunty (okolice miejscowości m.in. Jazowa, Rakowiska, Tuja, Bielnik), obiecali, że dokonają przeglądu swoich zasobów, z których część mogliby wydzierżawić lokalnym rolnikom.

Przypomnijmy, że ziemia rolnicza to największe bogactwo naturalne Żuław. Jest doskonałej jakości, unikatowej w skali kraju, nie zawsze jednak może trafić do lokalnych gospodarzy. Większość państwowych gruntów w regionie została w latach 90. sprzedana (m.in. grunty nabył Prokom Ryszarda Krauzego). Ta sytuacja spowodowała, że obecnie miejscowi rolnicy nie są w stanie rozbudowywać swoich gospodarstw.

- Dla każdego z rolników dodatkowe grunty oznaczają zwiększenie dochodów, a co za tym idzie, także dodatkowe zatrudnienie - mówi Sobociński. - Chcemy także w Polsce rozwijać tzw. gospodarstwa rodzinne, bo to jest najlepszy model rolniczej działalności. Toczy się debata, czy rolnicy powinni płacić podatek dochodowy. Wyliczenia wskazują, że gospodarstwa wielkości 60 hektarów, które obecnie dominują w kraju, nie będą w stanie osiągać dochodów. Zapewnią to dopiero gospodarstwa wielkości 100 hektarów.

Żuławscy rolnicy tworzą regionalny, branżowy związek zawodowy. Organizacja ma walczyć o ich interesy, m.in. o ziemię.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki