Mały ruch graniczny: Liczba gości z Rosji wciąż rośnie

Przypomnijmy, że umowa o MRG weszła w życie 27 lipca ub.r. i wprowadziła ułatwienia w przekraczaniu granicy polsko-rosyjskiej dla części mieszkańców województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego oraz obwodu kaliningradzkiego. Wizę zastąpiło, wydawane na dwa lata, zezwolenie na wielokrotny wjazd i wyjazd do obu krajów. Na Pomorzu to udogodnienie dotyczy Trójmiasta oraz powiatów puckiego, gdańskiego, nowodworskiego i malborskiego.

- Dotychczasowe doświadczenia potwierdzają duże zainteresowanie wśród mieszkańców województw warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. W 2012 roku wydaliśmy 13 000 zezwoleń, a w styczniu i lutym - ponad 3000. Bez specjalnych trudności jesteśmy w stanie wydawać ich do 50 000 rocznie - zapewnia Sergiej Puczkow, konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku.
Z kolei konsulat RP w Kaliningradzie do tej pory wręczył mieszkańcom obwodu ponad 20 000 zezwoleń.

- Przy czym tendencja jest rosnąca. Nie ukrywam, że zachęcamy mieszkańców do korzystania z tej możliwości podróży. Ministerstwo Spraw Zagranicznych podwoiło liczbę konsulów w naszej placówce, więc jesteśmy przygotowani - mówi konsul Zbigniew Zaręba.
Pozytywne skutki umowy transgranicznej widać już m.in. w galeriach handlowych w Trójmieście czy w malborskim zamku. W warowni liczba gości z Rosji rosła systematycznie od trzech lat. - A początek obecnego roku wskazuje, że turyści z Rosji są u nas liderami, wyprzedzili nawet Niemców - mówi Janusz Hochleitner, wicedyrektor Muzeum Zamkowego.

Czy MRG może stać się kołem zamachowym pomorskiej gospodarki? Dane są optymistyczne. - Okazuje się, że gdy w grudniu ub.r. konsumpcja towarów i usług spadła w Polsce o 10 proc. w stosunku do grudnia roku poprzedniego, to na obszarze przygranicznym utrzymała się na dotychczasowym poziomie - mówi Jarosław Filipczak z malborskiego oddziału Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.