Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baltic Arena ma być dochodowa

Paweł Rydzyński
10 mln zł rocznie ma kosztować utrzymanie stadionu Baltic Arena - wyliczają władze spółki BIEG 2012. Ile będą wynosić przychody? - Mają z nadwyżką pokryć koszty. Powinny wynieść kilkanaście, nawet do 20 milionów złotych - wylicza Adam Kalata, wiceprezes BIEG.

- Nie budujemy stadionu tylko z myślą o Euro 2012, ale także o przyszłości. Poza tym nie będzie on wyłącznie obiektem piłkarskim. Będą się na nim odbywać także wielkie wydarzenia rozrywkowe oraz konferencje.

Zgodnie z wyliczeniami firm konsultingowych współpracujących z BIEG, rocznie na stadionie mogłoby się odbyć 50-60 konferencji na kilkaset osób każda.
Pracownia Badań Społecznych przeprowadziła sondaż, ile firm byłoby zainteresowanych organizowaniem konferencji na stadionie.

Ankieterzy zapytali szefów 150 firm z całej Polski. 40 proc. biznesmenów z woj. pomorskiego wyraziło zainteresowanie, w skali kraju odsetek wyniósł 19 proc. - To dobry wynik - ocenia Kalata.
Na stadionie, poza salami konferencyjnymi, będzie funkcjonować biznesklub na 1500 osób oraz 40 lóż VIP-owskich.

- Zainteresowanie już teraz jest tak duże, że po Euro 2012, gdy będzie można zlikwidować część pomieszczeń technicznych, być może zdecydujemy o budowie kolejnych 18 lóż - mówi Ryszard Trykosko, prezes BIEG. - Obserwowałem, jak loże fukcjonują w Amsterdamie. Życie biznesowe rozpoczyna się długo przed meczem i kończy długo po ostatnim gwizdku - dodaje Kalata.
Z kolei Grzegorz Furgo, właściciel gdańskiej agencji Kontakt, zajmującej się aranżacją koncertów, twierdzi, że nie powinno być problemów ze ściągnięciem wielkich gwiazd na koncerty na gdańskim stadionie.

- Jak będzie infrastruktura, będziemy mogli pomyśleć o tym, kogo zaprosić - mówi Furgo. - Na razie w Gdańsku jest bardzo krucho pod względem infrastruktury, która pozwalałaby na organizację naprawdę dużych imprez.
Według założeń konsultantów BIEG, na Baltic Arenie będzie się odbywać tylko jeden koncert rocznie. - To realna liczba, biorąc pod uwagę, że na Euro 2012 powstają też inne stadiony i będzie konkurencja - uważa Adam Kalata.

- Nie zapowiadamy, że na stadionie będzie 10 koncertów rocznie, zwłaszcza że polski klimat stwarza duże ograniczenia. Za Gdańskiem przemawia jednak to, że na koncerty gwiazd może dotrzeć wielu fanów ze Skandynawii.

Wliczając mecze (swoje spotkania będzie na nowym stadionie rozgrywać Lechia), konferencje i koncerty, liczba imprez na Baltic Arenie raczej nie przekroczy stu rocznie. - To norma europejska - twierdzą w BIEG.

Tajemnicą owiane są negocjacje z firmami zainteresowanymi wykupieniem nazwy stadionu, która zastąpiłaby "roboczą" Baltic Arenę. Szefowie BIEG nie chcą podawać kwot, które można by zarobić na sprzedaży nazwy, żeby nie stwarzać sobie problemów w negocjacjach. Poza tym w Polsce dotychczas nie sprzedawano nazw stadionów sponsorom, więc trudno do końca przewidzieć, jak na taki produkt zareaguje rynek.

Za prawa do nazwy Allianz Arena w Monachium ubezpieczeniowy gigant płaci 6 mln euro rocznie, ale już Commerzbank Arena we Frankfurcie kosztuje sponsora o połowę mniej. Arabskie linie lotnicze płacą aż 7,5 mln euro rocznie Arsenalowi Londyn, ale nie tylko za prawo do nazwy Emirates Stadium, ale też za reklamy na koszulkach piłkarzy.

100 nie więcej niż sto dużych wydarzeń rocznie będzie się od-bywać na gdańskim stadionie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki