18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Abdykacja Benedykta XVI: Komentują abp Stanisław Gądecki i Hanna Suchocka

Karolina Koziolek
Fot. Waldemar Wylegalski
Pierwszy szok już minął, teraz pojawiają się kolejne pytania: co będzie największym zadaniem nowego papieża, czy Benedykt XVI otwiera drzwi kolejnym papieżom do rezygnacji z urzędu i którego z wielkich papieży będziemy bardziej szanować za to jak zakończyli swój pontyfikat Karola Wojtyłę, czy Josepha Ratzingera?

Abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański odpowiada jednoznacznie, że bliższa jest mu postawa papieża - Polaka, który pokazał, że wiara jest silniejsza ponad wszystko.
- Jestem przekonany, że ta droga, jaką pokonał Jan Paweł II była wielka w sposób najbardziej widoczny właśnie w ostatnim etapie, kiedy był słaby i chory. Postawa, którą wykazał w tym ostatnim czasie przysporzyła mu chyba najwięcej zwolenników. Pokazał światu jak wiara przemaga słabość - mówi abp St. Gądecki.

Zdaniem arcybiskupa postawa Benedykta XVI z drugiej strony to dowód jego wielkiej odwagi. - Czuje się słaby i mówi i że trudno mu podołać obowiązkom, których w konfrontacji z Janem Pawłem II wierni od niego oczekują. Mam tu na myśli ciągłe pielgrzymki, wypowiadanie się, zajmowanie stanowiska w każdej kwestii. To trudne zadanie - zaznacza.

Hanna Suchocka, ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej, która wczoraj gościła w Poznaniu nie chciała komentować abdykacji Benedykta XVI. Przyznała, że był to dla niej szok tak samo jak dla całego Watykanu, korpusu dyplomatycznego i wiernych. W poniedziałek, gdy koło południa pojawiła się informacja o abdykacji papieża natychmiast rozdzwonił się jej telefon. - Czas na podsumowania zarówno pontyfikatu jak i całej sytuacji będzie jak wrócę jutro do Rzymu - mówiła była premier. - Zaskoczyła mnie decyzja Benedykta XVI, muszę się z nią oswoić. Ostatnio widziałam go w sobotę, sprawiał bardzo dobre wrażenie. W ostatnich latach oswoiliśmy się z widokiem chorego papieża, mam tu na myśli Jana Pawła II, dlatego obecna kondycja Benedykta XVI nie wydawała mi się zła.

Arcybiskup St. Gądecki podkreśla, że obecna sytuacja to precedens, który może zmienić spojrzenie na papiestwo. - Na pewno przyszły papież będzie szczególnie konfrontowany z możliwością rezygnacji z urzędu w przypadku niedomagania, aniżeli ktokolwiek inny przed aktem Benedykta XVI - mówi.

Zarówno on jak i Hanna Suchocka podkreślają, że to człowiek wybitny zarówno ze względu na swoje walory intelektualne, jak i duchowe.
- Bardzo go cenię. Zawsze wsłuchiwałam się w jego słowa. Moim zdaniem prowadził Kościół bardzo dobrze. Miał klarowną, jasną wizję i mówił o wierze współczesnym, jasnym językiem. Znalazł się jednak w trudnej sytuacji, jak z resztą cały Kościół obecnie - mówi Hanna Suchocka.

- To co mnie uderzyło najbardziej to nie tyle pokora, ale jego "wczucie się". Rozmawiał z drugim człowiekiem cały wsłuchany. Zawsze zajmował stanowisko bardzo roztropne i wyważone - dodaje abp St. Gądecki.

Co będzie najważniejszym zadaniem nowego papieża? - Jest ono wciąż to samo, to konfrontacja ewangelii ze światem. Uzmysłowienie ludziom, że droga w coraz to większe ustępstwa jest drogą w pustkę. Nastawienie ludzi do wiary można zmienić tylko w jeden sposób, że sami zrozumieją w jakim dramatycznym położeniu się znajdują. Jeden człowiek nie przekona całego świata - dodał abp Gądecki.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski