Między pirsem terminalu kontenerowego DCT Gdańsk SA a pirsem rudowym, wzdłuż brzegu, ma być zbudowane drugie nabrzeże, ze stanowiskiem głębokowodnym, o długości 650 m, dla największych, oceanicznych statków kontenerowych. Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA i DCT Gdańsk zawarli umowę przedwstępną na wydzierżawienie 27 hektarów gruntów portowych, co umożliwi rozbudowę terminalu. Jednocześnie pożegnano dyrektora Wenzla, który odchodzi z DCT po pięciu latach pracy.
Rada nadzorcza i walne zgromadzenie ZMPG SA wyraziły pod koniec 2011 roku zgodę na odstąpienie od procedury przetargowej na wydzierżawienie DCT dodatkowych gruntów. Obecnie terminal zajmuje obszar 44 hektarów. W 2012 roku przeładowano w nim 897 tys. TEU (kontenerów 20-stopowych). Docelowo DCT ma osiągnąć roczną zdolność przeładunkową 4-5 mln TEU.
- Terminal DCT jest swego rodzaju koniem pociągowym dla całego naszego portu - powiedział wiceprezes Melaniuk. - Dotychczas taką rolę pełnił Naftoport, ale przeładunki w nim spadły, a w DCT nieustannie rosną. Czeka nas teraz drugi etap rozbudowy terminalu. Plany przewidują, że w przyszłości nastąpi też trzeci etap rozszerzenia jego obszaru i zwiększenia zdolności przeładunkowych. Niestety, odchodzi dyrektor Wenzel. Liczymy jednak na to, iż będzie utrzymywał z nami kontakt, a tam, gdzie podejmie pracę, postara się o otworzenie linii kontenerowej do Gdańska. Podpisana umowa wstępna z DCT stanowi załącznik do wystąpienia do naszego właściciela, jakim jest Ministerstwo Skarbu Państwa, o przekazanie tej spółce w dzierżawę gruntów. Po uzyskaniu pozytywnej decyzji ministerstwa, której można się spodziewać w ciągu półtora miesiąca, umowa ta stanie się główną, pozwalającą na wydzierżawienie DCT gruntów portowych i rozpoczęcie procedur związanych z budową drugiej części terminalu.
W odróżnieniu od pierwszej części terminalu, ulokowanej na pirsie wychodzącym w głąb basenu portowego, druga jego część będzie prostopadła do pirsu i zbudowana zostanie na plaży. Nowa inwestycja australijskiego funduszu Global Infrastructure Fund II, która kosztować będzie ponad 250 mln euro, ma być zakończona w 2016 roku. Nowe nabrzeże pozwoli na obsługiwanie przy nim zarówno niedużych kontenerowców dowozowych, jak i oceanicznych gigantów o pojemności po 18 tys. TEU. Obecnie terminal współpracuje z duńskim Maers Line. W ramach obsługiwanego przez armatora serwisu AE 10 do Gdańska zawijają największe kontenerowce, o pojemności ponad 15 tys. TEU. Toczą się jednak rozmowy dotyczące przyciągnięcia kolejnych światowych armatorów z azjatyckiego kierunku.
Dyrektor Wenzel stwierdził, że mija równo pięć lat od rozpoczęcia przez niego kierowania DCT. Początek nie był łatwy, bo terminal miał nielicznych klientów, ponosił straty i groziła mu upadłość. Z czasem udało się jednak doprowadzić do tego, że stał się on konkurentem dla największych terminali kontenerowych w Europie, m.in. w Hamburgu i Rotterdamie. Teraz dyr. Wenzel mógł się zająć rozbudową DCT i dalszym zwiększaniem jego zdolności przeładunkowych lub podjąć nowe wyzwania. Zdecydował się na to drugie. Przenosi się do Hiszpanii i tam ma kierować zespołem terminali portowych.
Za pozytywną sytuację należy uznać to, iż udało się doprowadzić do zmiany nastawienia do siebie portów w Gdańsku i Gdyni. Z konkurentów stały się one partnerami. To istotne, bo rzeczywistymi konkurentami dla portów trójmiejskich są porty zachodnioeuropejskie, a nowymi wschodnioeuropejskie - Kłajpeda na Litwie i Ust-Ługa w Rosji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?